Mosteiro São Vicente de Fora
Centrum Lizbony nie należy do największych, a samo miasto liczy sobie zaledwie 600 tysięcy mieszkańców. Jednak dość często panuje tu spory ruch, przede wszystkim z powodu uwielbiających stolicę Portugalii turystów. Żeby gruntownie zwiedzić miasto, warto zarezerwować wycieczkę z przewodnikiem, choćby w serwisie insidelisbon.com, oferującym różnorodne pakiety objazdowe: od krótkich, dwugodzinnych wycieczek po całodniowe wyjazdy za miasto.
Jeśli piesze zwiedzanie wydaje się nam zbyt męczące, możemy skorzystać z transportu publicznego, najlepiej z tramwajów, z których wiele zatrzymuje się w Belem (trzeci punkt naszego programu), inne natomiast pokonują trasę z Baixa aż do Campo de Ourique, mijając po drodze zabytkowe dzielnice Graca i Alfama (linia 28). Dzienna karta podróżna Lisboa Card kosztuje 18,5 euro i gwarantuje nam zniżki na wstęp do wielu miejskich atrakcji.
Pierwszym celem naszej wycieczki po stolicy Portugalii jest klasztor Mosteiro São Vicente de Fora z 1147 roku, gdzie spoczywają szczątki kilku portugalskich władców, a miłośnicy sztuki znajdą tu przepiękne freski i bogato zdobione kaplice. Klasztor posiada także taras na dachu, z którego rozciąga się zapierająca dech w piersiach panorama miasta. Largo de Sao Vicente; wstęp 5 euro.
Praco do Comercio
Plac Praco do Comercio zbudowany w 1755 roku po trzęsieniu ziemi i powodzi, które niemal całkowicie zniszczyły miasto, jest jedną z najczęściej i najliczniej odwiedzanych atrakcji turystycznych Lizbony. W ostatnich latach miejsce to poddano gruntownej renowacji i obecnie tutejsze charakterystyczne żółte budynki oraz posągi bohaterów pozują dumnie do selfies z turystami. Na północ od Praco de Comercio rozciąga się ulica handlowa Rua Augusta, gdzie znajdziemy stację metra. Jednak lepiej wsiąść do tramwaju linii 15E, który kieruje się na zachód, do Belem, gwarantując nam przy okazji malownicze widoki na rzekę Tagus i jej nabrzeże. Zanim jednak wyruszymy w dalszą drogę, warto zajrzeć do liczącego sobie ponad 200 lat baru Martinho da Arcada (Praca do Comercio 3), w którym przesiadywał niegdyś portugalski pisarz Fernando Pessoa. W zależności od pory dnia (i samopoczucia) można tu zamówić dobrą kawę lub mocno schłodzoną nalewkę wiśniową, noszącą nazwę Ginjinha.
Belem
Dzielnica Belem zapewnia wiele atrakcji na co najmniej kilka godzin zwiedzania. Znajdziemy tu m.in. XVI-wieczną wieżę Belem Tower, klasztor Jeronimos wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, a także Pomnik Odkrywców (Padrão dos Descobrimentos), wzniesiony w 1960 roku dla upamiętnienia 500-lecia śmierci księcia Henryka Żeglarza. Warto także zwiedzić muzeum Colecao Berardo wraz z jego bogatymi zbiorami dzieł sztuki (czynne w godzinach 10:00-19:00; wstęp wolny; ven.museuberardo.pt). Wystawy zmieniają się tu regularnie, a w stałej kolekcji znajdziemy prace m.in. Bacona, Duchampa, Miró, Picassa, Mondriana i Warhola.
Po uczcie dla ducha czas na ucztę dla ciała. Najlepiej wybrać się w tym celu do cukierni Pasteis de Belem (Rua de Belem 84-92) i spróbować tamtejszych tart z kremem cytrynowym (pastel de nata). Nie warto zrażać się długą kolejką – klienci obsługiwani są bardzo szybko.
Museu Nacional de Arte Antiga
W stolicy Portugalii znajduje się ponad 50 muzeów, a bodaj najciekawszym jest Muzeum Narodowe (Museu Nacional), do którego możemy dotrzeć jednym z tramwajów kursujących między Belem i centrum miasta. Instytucja ta mieści się w XVII-wiecznym budynku pałacu, a w jej zbiorach znajdują się obrazy, rzeźby i biżuteria z okresu od XII do XIX wieku, w tym prace artystów z Portugalii, Europy, Afryki i Orientu.
Warto zwrócić uwagę na poliptyk ołtarzowy autorstwa Nuno Goncalvesa, zatytułowany „Święty Wincenty”, oraz na Monstrancję z Belem, wykonaną ze złota przywiezionego z Indii przez podróżnika Vasco da Gamę. Na terenie muzeum znajdują się także malowniczy ogród i restauracja. Czynne wt.-niedz. 10:00-18:00; wstęp 6 euro lub bezpłatny z Lisboa Card. museudearteantiga.pt
Mercado da Ribeira velha
W Lizbonie znajduje się ponad tysiąc świetnych restauracji, więc wybór miejsca popołudniowej biesiady nie jest wcale łatwy. Osobiście polecam wizytę na targu spożywczym Mercado da Ribeira, którego początki sięgają 1882 roku. Trzy lata temu miejsce to otwarto ponownie, tym razem jako centrum gastronomiczne, w którym mieszczą się 24 restauracje, 8 barów i liczne sklepy. Wybór opcji kulinarnych jest przeogromny, ale najlepiej pozostać przy kuchni portugalskiej. Polecam pasteis de bacalhau (ciasteczka z dorszem), miejscowe wina, serra de estrela (owcze mleko), ser i przepyszne desery, w tym Fios de Ovos (‘anielski włos’).
Z ciekawszych sklepów warto zajrzeć do Arcadii, gdzie znajdziemy czekoladki domowej roboty, oraz do Conserveira de Lisboa, oferującego przepyszne sardynki w puszce. Czynne 10:00-24:00 (czw.-sb. do 2:00 w nocy). visitlisboa.com