Po przygodę
Jest takie powiedzenie, które mówi, że by zobaczyć całe Indie, należałoby żyć sześć razy. To dlatego organizatorzy wyjazdów grupowych mają kłopot z wyborem odpowiedniego miejsca, w tym bogatym kulturowo i różnorodnym kraju. Jest jednak kilka rzeczy, które niewątpliwie warto zorganizować – tak by pobyt firmowy w tym kraju należał do niezapomnianych doświadczeń.
Jednym z takich, koniecznych do zaliczenia punktów, jest niewątpliwie polo na słoniach. W Radżastanie, krainie maharadżów i pałaców, polo było popularne wśród arystokracji. W istocie, słonie wyglądają w tej grze niezwykle dostojnie, a ich pełne gracji ruchy zupełnie nie kojarzą się ze „słoniowatością”. Gra odbywa się w czterech częściach, po siedem minut każda. Gracze zmieniają się, tak by każdy spróbował swoich sił.
Wśród hinduskich doświadczeń nie może zabraknąć pałacowej gali. Na przykład Samode Palace – jeden z ciekawszych i najbardziej romantycznych hoteli w Indiach – oferuje wieczór w stylu tradycyjnym. Na tę okazję pałac jest podświetlany setkami świateł, przy wejściu rozkładany jest czerwony dywan, a gości witają dziewczęta ubrane w kolorowe stroje.
Na program wieczoru składa się kolacja, połączona z regionalnymi tańcami, całość kończy się iluminacją z fajerwerków. Można też urządzić kolację w stylu mogolskim, wszak Indie należały niegdyś do imperium Mogołów. Siedzi się wówczas przy niskich stolikach, na materacach z wieloma poduszkami. Można w wygodnej pozycji obserwować pokaz malowania henną, kosztować mogolskich potraw i podziwiać miejscowe tancerki.
Bollywood. To słowo zrobiło oszałamiającą karierę. Filmy utrzymane w dość groteskowej stylistyce, dzięki swej niewątpliwej oryginalności, podbiły cały świat. Warto zorganizować wieczór w stylu bollywoodzkim, by zakosztować atmosfery blichtru świata filmowego. Sala jest obwieszona plakatami filmowymi, najsłynniejsze sceny z hinduskich filmów są wyświetlane na rozmieszczonych wszędzie ekranach, a prawdziwym wydarzeniem wieczoru są występy taneczne, nawiązujące do tematyki filmowej.
Lake Palace to luksusowy hotel, usytuowany na skale, która znajduje się pośrodku jeziora Pichola, w Udaipur. Do tego niezwykłego miejsca dopływa się łodziami. Budynek pochodzi z XVIII wieku, ma białe marmurowe ściany i jest uznawany za najbardziej romantyczny hotel w Indiach. Tu właśnie można wynająć zabytkową barkę i urządzić na niej rejs z kolacją, w iście królewskiej oprawie.
W erze hippisowskiej Indie cieszyły się ogromnym poważaniem wśród młodych ludzi. To właśnie, wedle hinduskich wzorców powstawały na świecie komuny hippisów. Na wyspie Goa – znanej z przyjaznego, ciepłego klimatu, wspaniałych plaż i bogatej historii – można urządzić wieczór w stylu hippisowskim. Wszyscy goście ubierają się w stroje typowe dla epoki flower power, z ustawionej na plaży scenie słychać utwory z lat 60-tych, a kulminacją wieczoru jest pokaz efektownych fajerwerków.
To nie jedyne pomysły na ciekawe pobyty grupowe w Indiach. Mamy jeszcze poszukiwanie skarbów w Czerwonym Forcie w Delhi, cocktail w Taj Mahal, czy jazdę rikszami po mieście. Indie są tak bogate w możliwości, że praktycznie każda zorganizowana tu impreza jest absolutnie wyjątkowa.