Dokąd zmierza luksus? Nowe trendy w podróży

Autor tekstu: , , Data publikacji:

Atmosferę wabi sabi można poczuć choćby w kurorcie Alila Villas Uluwatu na wyspie Bali (dachy willi pokryte są płytkami ze skały wulkanicznej, a sufity wyłożono bambusem), w hotelu Beresheet w izraelskim miasteczku Mitzpe Ramon (znajdziemy tam m.in draperie z lokalnymi wzorami i pomysłowo wykorzystane wiekowe podkłady kolejowe), a także w hotelu Waterhouse at South Bund w Szanghaju (pozostawiono w nim gołe mury i stare, odrapane tynki, będące pozostałością po istniejącym tu kiedyś magazynie).

Co ciekawe, styl ten można także znaleźć w pięciogwiazdkowym hotelu Nobu… w Las Vegas. Zaprojektował go David Rockwell według wskazówek japońskiego szefa kuchni Nobu Matsuhisy – wielkiego zwolennika wabi sabi. Po przyjeździe goście są częstowani filiżanką zielonej herbaty oraz ciasteczkiem ryżowym. W spokojnych wnętrzach Nobu zastosowano takie materiały jak metal, bambus, papier ryżowy, naturalne tkaniny, kamienie, drewno jodłowe, dębowe i hebanowe, a w pokojach znaleźć można takie elementy jak japońskie płytki Umi, taborety kąpielowe z drewna tekowego oraz stoliki wykonane z pni drzew.

4. W zdrowym ciele…

Branża luksusowych podróży od dawna stara się dbać o zdrowie swoich klientów, ale w dzisiejszych czasach szwedzkie masaże, baseny i niskokaloryczne przekąski w minibarach to stanowczo za mało. Dobre fizyczne samopoczucie to obecnie poważna sprawa – coraz więcej osób decyduje się na leczenie za granicą, rośnie liczba entuzjastów sportów ekstremalnych, a także takich dyscyplin jak bieg maratoński czy triatlon. W samej Wielkiej Brytanii w ciągu ostatniej dekady liczba uczestników londyńskiego triatlonu wzrosła trzynastokrotnie.

Luksusowe hotele również zaczynają czerpać zyski z tego trendu. Hotel Champneys Tring jest jedynym ośrodkiem w Wielkiej Brytanii, dysponującym komorą do krioterapii całego ciała, w której panuje temperatura – 135°C, a hotel St Lucia’s Le Sport oferuje treningowe wakacje pod okiem mistrza olimpijskiego Daleya Thompsona. Londyński hotel Bulgari proponuje „holistyczne podejście do życia” zwane somatyzmem, w ramach którego goście mogą liczyć na pomoc osobistego trenera oraz specjalnie skomponowane dania w hotelowej restauracji. W hiszpańskiej klinice Sha Wellness Clinic możemy poddać się odchudzająco-odtruwającej terapii makrobiotycznej, a hotel Breidenbacher Hof w Dusseldorfie oferuje zabiegi chirurgii plastycznej, laseroterapii i stomatologii estetycznej.

Coraz więcej osób dochodzi także do wniosku, że zagraniczny wyjazd służbowy to dobra okazja, by poddać się niewielkiemu zabiegowi operacyjnemu. Szwajcarski kurort Grand Resort Bad Ragaz to centrum odnowy biologicznej, które oferuje gościom szeroki wachlarz usług – od optymalizacji procesów metabolicznych i szczegółowych badań, po ziołowe mikstury i fizjoterapię. Natomiast Bay Buccament na Karaibach organizuje tygodniowe wakacje fitness.

5. Cisza, sen i spokój

Nie potrafisz się wyłączyć? Uzależniłeś się e-maili oraz wiadomości na Facebooku i Twitterze? Nie jesteś sam. Nic dziwnego, że wielu z nas jest gotowych wydać sporo pieniędzy, by zapewnić sobie ciszę i spokojny sen z dala od smartfonów i tabletów.

Nie mając dostępu do elektronicznych gadżetów, jesteśmy bardziej kreatywni i skoncentrowani na określonym zadaniu. Specjaliści z branży luksusowych podróży również zauważyli tę zależność. Osoby pragnące ciszy i spokoju mogą zarezerwować pobyt w kurorcie bez zasięgu telefonii komórkowej i internetu. Mogą także udać się na „cyfrowy detoks” – w ramach którego zostawiają w recepcji swoje komórki, tablety i laptopy. W Kalifornii, dla techno-nałogowców organizowane są obozy Camp Grounded (thedigitaldetox.org), podczas których uczestnicy nabywają iście harcerskich umiejętności i śpią na piętrowych łóżkach.

Według naukowców z Instytutu Fizjologii Okołodobowej w Bostonie, amerykańskie firmy tracą rocznie około 70 mld dolarów w skutek spadku produktywności, wypadków i rachunków medycznych, będących konsekwencjami zaburzeń snu pracowników. Londyński hotel Milestone oferuje gościom pakiet „Sound Sleep” (Spokojny sen, 1170 funtów za noc), na który składają się m.in prywatne konsultacje z psychologiem, zabiegi w spa, aromaterapia.

Raymond Kollau, twórca airlinetrends.com zwraca uwagę, że oprócz własnej przestrzeni w kabinie samolotu, pasażerowie szczególnie cenią sobie możliwość spokojnego snu i ciszę. Lufthansa twierdzi, że jej nowe Airbusy A380 i Boeingi B747-800 posiadają najcichsze kabiny pierwszej klasy na świecie, a to za sprawą dźwiękochłonnych kurtyn i wykładzin. Z drugiej strony, coraz więcej linii lotniczych oferuje pasażerom dostęp do internetu w samolocie. Wygląda na to, że już wkrótce będziemy mieli kolejny powód, aby udać się na „cyfrowy detoks” – tym razem tuż po wylądowaniu.