Z Lizbony do Warszawy pożna polecieć we wtorki, piątki i soboty o 9.50, a we środy i niedzielę o 17.00. Od czerwca liczba rejsow na tarsie Warszawa Lizbona wzrosnie do siedmu tygodniowo. We współpracy z LOT-em TAP oferuje najszybsze połączenia z Lizbony przez Warszawę do wszystkich polskich portów regionalnych.
ODPRAWA
Dwa dni przed planowaną podróżą dostałam mailem bilet elektroniczny w klasie biznes, wystawiony przez Aviareps, Generalnego Agenta Sprzedaży (GSA) TAP PORTUGAL w Polsce.
Bilet wydrukowałam i w dniu wylotu, 1,5 godziny przed planowanym rejsem, zgłosiłam się do odprawy tylko z bagażem podręcznym. Wiedząc, że rejs potrwa ponad 3 godziny i z racji moich problemów z kręgosłupem, poprosiłam o miejsce w pierwszym rzędzie. Odprawa trwała zaledwie kilka minut i bez problemów byłam już w strefie wolnocłowej, gdzie udałam się do saloniku biznes lounge „Polonez”. Wszyscy pasażerowie klasy biznes mogą poczekać na odlot swojego samolotu w komfortowych warunkach. W saloniku jest duży wybór dzienników, magazynów polskich i zagranicznych, można popracować na komputerze, a także skosztować przystawek na zimno, napić się soku, kawy, herbaty. Dla smakoszy są również wina i mocne trunki.
WEJŚCIE NA POKŁAD
Pół godziny przed planowanym odlotem rozpoczęła się odprawa. Najpierw poproszono pasażerów z dziećmi, później pasażerów klasy biznes i posiadających złote karty programu lojalnościowego. Wszystko odbyło się bardzo sprawnie i szybko. Dla klasy biznes przeznaczono 6 rzędów foteli po 3 z każdej strony. Klasę biznes wydzielono za pomocą rozsuwanej kotary.
MIEJSCE
Zajęłam miejsce 1c w pierwszym rzędzie, zyskując dodatkową przestrzeń na nogi. Miałam także do dyspozycji wolne fotele obok.
Kolorystyka skórzanych foteli utrzymana jest w ciepłym odcieniu szarości. Zagłówki bardzo dobrze wyprofilowane. Sporo przestrzeni nawet dla osób o bardziej okrągłych kształtach. Po zapięciu pasów, jeszcze przed startem samolotu, wysunęły się małe ekraniki, na których pokazano bardzo przyjaźnie nakręcony animowany film z procedurami bezpieczeństwa podczas lotu. TAP posiada w swojej flocie 17 maszyn typu Airbus 320-100/200 i zabiera na pokład 156 pasażerów. Na rejsie z Warszawy do Lizbony było 6 pasażerów w klasie biznes i 76 w klasie ekonomicznej.
LOT
Start samolotu odbył się zgodnie z planem. Kapitan poinformował wyczerpująco j o trasie przelotu, pogodzie i czasie przelotu do Lizbony.
Stewardessy, po osiągnięciu właściwej wysokości przelotowej, zaciągnęły kotary oddzielające klasę biznes od klasy ekonomicznej. Podano zimne napoje i karty menu. Zazwyczaj menu serwowane na pokładzie w obu klasach jest zróżnicowane. Stewardessy podały tacki z przystawką , na tym rejsie plastry z kurczaka z grillowanymi warzywami oraz danie główne – rybę z warzywami lub farfalle z papryką i cukinią do wyboru. Na deser podano mus czekoladowy ze skórką pomarańczową.
Do posiłku serwowano znakomite wina portugalskie. Ja wybrałam białe wino” VALLADO” z rejonu Douro, o intensywnym smaku dojrzałych owoców z nutą smaku melona i świeżym zapachem cytrusowym . W ofercie było też białe wino „Paulo Laureano Reseva” z rejonu Alentejo oraz wina czerwone. Dla smakoszy zaproponowano 10 letnie Porto. Menu dla TAP Portugal zostało wykreowane przez Vitora Sorbala, docenionego przez Portugalską Akademię Gastronomiczną specjalną nagrodą „ Najlepszego Szefa Kuchni „ w 1999 roku, prowadzącego także swoją szkołę kucharską.
Po bardzo smacznym posiłku zajęłam się czytaniem magazynów i prasy polskiej, którą zabrałam na pokład z Warszawy. Niestety wybór prasy na pokładzie jest raczej ubogi i nie ma żadnego tytułu polskiego. Podróż, dzięki bardzo wygodnym fotelom i przemiłej obsłudze, minęła bardzo szybko. W Lizbonie wylądowaliśmy o czasie.
OCENA
Ponieważ pracowałam wiele lat w linii lotniczej, teraz z perspektywy pasażera mogę ocenić pracę i wygląd personelu pokładowego.
Muszę podkreślić stylowy wygląd stewardess TAP PORTUGAL. Personel znakomicie prezentuje się w charakterystycznych mundurkach. Wszystkie elementy uniformów zaprojektowali dwaj portugalscy projektanci Manuel Alves i Manuel Goncalves.
Uniformy są bardzo kobiece, mają finezyjnie wykończenia w kolorach czerwieni i seledynu, białe bluzki z kolorowymi lamówkami wokół rękawów, czerwone energetyczne sweterki, piękne drapowane szerokie pasy w kolorze czerwonym lub seledynowym do spódnic lub spodni, seledynowe płaszczyki oraz czarne botki i torebki z elementami kolorystycznymi. Wszystko idealnie skomponowane. Nie znam innej linii lotniczej w Europie, której personel pokładowy prezentowałby się tak okazale. Nie muszę dodawać, że obsługa na bardzo dobrym europejskim poziomie, a klasa biznes godna polecenia. Pomimo kontuzji kręgosłupa, nie czułam zmęczenia i mogłam ruszyć w dalszą drogę do Cascais.
