– Ceny zorganizowanych wyjazdów turystycznych kształtuje wiele czynników, a jednym z nich są kursy walut i ropy naftowej. Biura podróży stosują różne narzędzia finansowe, które pozwalają im zabezpieczyć się od wzrostu cen, dlatego nie każda fluktuacja musi od razu oznaczać wzrostu cen wycieczek zagranicznych. Część touroperatorów, szczególnie w okresie przedsprzedaży, oferuje też pakiety dodatkowych korzyści, a jedną z nich jest gwarancja niezmienności ceny. Jeszcze do końca marca można przy wybranych ofertach z takich pakietów skorzystać – mówi Jolanta Kołodziejczyk, dyrektor produktu w Wakacje.pl.
Przy rezerwacji tylko zaliczka
Zakup wycieczki na kilka miesięcy przed jej rozpoczęciem nie oznacza, że od razu trzeba za nią zapłacić w całości.
– Przy podpisywaniu umowy klient wpłaca tylko zaliczkę, która w zależności od oferty waha się od kilkunastu do 30 proc. Resztę dopłaca z reguły na około miesiąc przed wyjazdem. Podpisując umowę, nie tylko sami zobowiązujemy się do jej wypełnienia, czyli przystąpienia do wyjazdu, także biuro podróży zobowiązuje się, że zorganizuje nasz wyjazd zgodnie z zapisami. Gwarantują nam to przepisy zawarte w tzw. ustawie turystycznej – podkreśla Anna Podpora, menedżer produktu w Wakacje.pl.
To oznacza, że jeśli z jakiegoś powodu wyjazd nie mógłby dojść do skutku, biuro podróży zaoferuje nam alternatywną opcję lub zwróci pieniądze. To właśnie dlatego wyjazdy zorganizowane są najbezpieczniejszą formą podróżowania.
All inclusive pozwoli zaplanować budżet
Jeśli chcemy zaoszczędzić, z góry określmy swój wakacyjny budżet. Dobrym sposobem na uniknięcie nieprzewidzianych wydatków na miejscu jest wykupienie pobytu w ofercie all inclusive. To opcja, w której wszystko wliczone jest w cenę – chodzi o całodzienne wyżywienie, napoje – zarówno alkoholowe, jak i bezalkoholowe, przekąski w ciągu dnia, a także usługi dodatkowe (w zależności od hotelu np. bezpłatny dostęp do siłowni, korzystanie z kortów tenisowych, itp.). To oferta, która świetnie sprawdza się w przypadku rodzin – rodzice nie muszą martwić się, ile zapłacą za lody w hotelowym barze lub napój, który chętnie wypiją na basenowym leżaku.
Dziś część biur daje też możliwość zarezerwowania jeszcze w Polsce, przy zakupie wyjazdu, wycieczek fakultatywnych. A ponieważ Polacy na wakacjach uwielbiają zwiedzać, uwzględnienie tego kosztu pozwoli lepiej zaplanować wydatki.
Podróże między sezonami to też pomysł dla sprytnych
Podróże między zimą a latem to kolejny pomysł na odkrywanie nowych miejsc bez przepłacania. Dlaczego?
– Po pierwsze wtedy na wyjazd decyduje się mniej osób, co oznacza, że w kurortach będzie mniej tłumów, a do atrakcji turystycznych łatwiej się dostaniemy. To przekłada się na wyższe rabaty i niższe ceny. Jeśli więc możemy pozwolić sobie na wypad między feriami, świętami a wakacjami, nie zwlekajmy – podpowiada Anna Podpora.
Wiosną oferta jest już o wiele szersza niż zimą, ale w dalszym ciągu obejmuje wyjazdy do dalekich krajów. Jeśli więc zawsze marzyliście o egzotyce, ale na przeszkodzie w realizacji planów stały finanse, wybierzcie się w podróż wiosną. Na przykład do Dominikany, która już od dwóch lat święci w tym regionie triumfy popularności. W marcu średnia temperatura w ciągu dnia wynosi około 27 st. Pora deszczowa przypada na okres letni, który trwa od maja do października, więc na początku wiosny opadów będzie stosunkowo mało. Za wycieczkę do Dominikany jeszcze przed wakacjami, zapłacimy już niecałe 3,9 tys. zł od osoby. W tym czasie rabatyprzekraczają nawet 30 procent.
Innym atrakcyjnym miejscem w tej części świata jest Meksyk. W marcu, kwietniu, maju i czerwcu temperatury sięgają nawet 30 st.Na Jukatan, bo o tej części Meksyku mowa, możemy polecieć za mniej niż 4,9 tys. zł od osoby.
W ofercie nie brakuje też wyjazdów do Afryki, na przykład na Zanzibar. Marzec to początek pory deszczowej – ukojenie od gorąca, a także niższe, atrakcyjne ceny. Temperatury, zwłaszcza w marcu są dalej bardzo wysokie (ok. 30 st.), a woda w oceanie oscyluje w okolicach 26 st. Wraz z trwaniem pory deszczowej temperatury spadają do ok. 27-28 st. Wiosenna wyprawa na tę afrykańską wyspę będzie nas kosztować od trochę ponad 3,2 tys. zł od osoby.
Afryka to też Wyspy Zielonego Przylądka. W marcu za dnia temperatura powietrza wynosi ok. 23- 27 st., a w nocy 20 st. Panują tu też idealne warunki do kąpieli w morzu, które ma ok. 22 st. W tym miesiącu dni słonecznych jest aż 31, a słońce świeci przez 12 godzin. Za wycieczkę do tego kraju jeszcze przed wakacjami zapłacimy od niecałych 3,5 tys. zł.
Polacy pokochali też Bliski Wschód. Do Emiratów Arabskichpolecimy bezpośrednio z kilku polskich miast. Za wiosenny wyjazd zapłacimy nawet niecałe 2 tys. zł od osoby.
– Emiraty Arabskie są dziś jednym z popularniejszych kierunków w grupie podróży do dalekich krajów. Klienci odkrywają kosmopolityczny Dubaj, do końca marca mogą jeszcze zwiedzić wystawę światową Expo 2020. Popularny jest też wypoczynek na plaży i w hotelach oferujących all inclusive w Ras al Chajma – zwraca uwagę Anna Podpora.
Popularnym kierunkiem w przypadku podróży do Azji są też Malediwy, gdzie w marcu temperatura w dzień wynosi około 32 st., a w nocy około 26 st. Temperatura wody jest idealna do kąpieli, bo ma ok. 28 st. To świetne warunki do uprawiania sportów wodnych, nurkowania, snorkowania i podziwiania niesamowitej rafy koralowej. Ceny wycieczek na te rajskie wyspy zaczynają się od niecałych 5,5 tys. zł od osoby.
Innym popularnym kierunkiem w Azji jest Tajlandia. W marcu spodziewajmy się wysokich temperatur, bo to najgorętszy miesiąc w całym roku. W tym czasie może być też bardziej wilgotno, a deszcze pojawiają się częściej niż w innych okresach. Tajlandia to duży kraj, a warunki pogodowe wyraźnie różnią się między regionami północnymi a południowymi. W tym czasie turyści najchętniej wybierają się na wyspy, np. na Phuket, gdzie z uwagi na wpływ morza temperatury powietrza są niższe, a klimat generalnie łagodniejszy. Przedwakacyjna podróż do Tajlandii to wydatek w okolicy 3,8 tys. zł od osoby.
Lato bez „lastów”?
W tym roku oferta last minute może być w widoczny sposób ograniczona. Po pierwsze klienci, zmęczeni pandemią, chcą wyjechać za granicę, po drugie wraz z luzowaniem obostrzeń przez rządy krajów Europy Zachodniej podróżowanie staje się łatwiejsze. W Niemczech czy w Wielkiej Brytanii już teraz widać duże ożywienie na rynku, a wzrost popytu może przełożyć się na ograniczoną podaż, co zazwyczaj prowadzi do wzrostu cen. Nie bez znaczenia będą tu rosnące koszty prowadzenia działalności, dlatego jeśli ktoś chce w tym roku wyjechać na zagraniczne wakacje, nie powinien zwlekać, tylko zamówić je, kiedy wybór jest duży, a wakacyjne terminy w hotelach z dobrymi cenami jeszcze dostępne.