Trasa do stolicy Tajlandii to jedno z siedemnastu nowych połączeń, jaki e w przyszłorocznej siatce planuje urochomic LOT. Przez ostatnie dwa lata przewoźnik – zamiast się rozwijać – musiał kasować swoje połączenia. Było to związane z pomocą publiczną, jakiej spółce udzielił skarb państwa. Komisja Europejska wyraziła na to zgodę, obarczając ją wymogami restrukturyzacji i cięcia połączeń.
Oprócz Bangkoku Dreamlinery LOT-u polecą od nowego roku także do Tokio i Seulu. Wśró tras europejskich pojawi się między innymi Wenecja, słoweńska Lublana czy rumuński Kluż.
Trasy długodystansowe będą obsługiwane przez Boeingi 787 Dreamliner w konfiguracji trzyklasowej. LOT ma ich już 6, do tej pory obsługiwały głównie loty do USA i Pekinu oraz były wynajmowane biurom podróży.