Pomimo pandemii koronawirusa i szeregu ograniczeń w ruchu lotniczym na świecie, delegacja Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego mogła przywieźć do Polski Święty Ogień. Pojawiający się w Wielką Sobotę w bazylice Grobu Pańskiego w Jerozolimie Święty Ogień przyleciał do Polski w sobotę 18 kwietnia. Został przetransportowany w specjalnie dopuszczonych do lotu lampach na pokładzie samolotu Polskich Linii Lotniczych LOT z Tel Awiwu. Organizacją wydarzenia zajęło się nowo powołane „Bractwo Świętego Ognia”.
– Przybycie do Polski Świętego Ognia jest olbrzymim darem i szczególnym Bożym błogosławieństwem dla polskiej Cerkwi, jej wiernych, a także naszej Ojczyzny. Błogosławiony Ogień zstąpił o godz. 12.48 czasu polskiego w bazylice Zmartwychwstania Pańskiego w Jerozolimie. Obrzędowi światła tradycyjnie przewodniczył prawosławny patriarcha Jerozolimy – przekazała w komunikacie Kancelaria Prawosławnego Metropolity Warszawskiego i całej Polski.
Po lądowaniu na stołecznym Lotnisku Chopina, w katedrze św. Marii Magdaleny w Warszawie odbyło się uroczyste powitanie. Potem Święty Ogień przewieziono do wielu prawosławnych parafii w Polsce.
– Jako narodowy przewoźnik jesteśmy dumni, że w tym trudnym dla nas wszystkich czasie obostrzeń związanych z pandemią wirusa SARS-CoV-2, mogliśmy pomóc polskiej Cerkwi. Dzięki specjalnemu przeszkoleniu członków załogi pokładowej, atestowanym lampom i współpracy z Urzędem Lotnictwa Cywilnego mogliśmy sprawnie i bezpiecznie przywieźć Święty Ogień do Polski – mówi Michał Czernicki, Rzecznik Prasowy Polskich Linii Lotniczych LOT.
Od 2010 roku delegacja polskiej Cerkwi wylatuje w Wielką Sobotę (lub dzień wcześniej) do Jerozolimy, gdzie w bazylice Grobu Pańskiego ma miejsce cud zejścia ognia z grobu Chrystusa. Ogień trafia do katedry metropolitalnej w Warszawie, a stamtąd do poszczególnych diecezji. W 2014 roku w Białymstoku przekazano Święty Ogień również katolikom, bo wtedy Wielkanoc w obu obrządkach wypadła w tym samym terminie.