Sięgnijmy nieco wstecz. Kilka lat temu Naren Shaam zdecydował się na samotną i długą podróż z plecakiem po Europie – marzenie spełniane przez wielu młodych ludzi z całego świata. Naren wiedział, które kraje chce odwiedzić i do jakich miejsc pragnie dotrzeć. Wyzwaniem było wybranie najtańszych i najszybszych środków transportu, a porównywanie setek ofert różnych przewoźników było frustrujące i czasochłonne. Naren rzucił swoją dotychczasową pracę w branży finansowej, spakował się i przeprowadził do Berlina. Postanowił stworzyć swoją firmę. Tak właśnie narodziło się GoEuro.
Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: – W Europie żyje ponad 739 milionów osób, które mówią 24 językami. Funkcjonują tu setki autobusowych, kolejowych i lotniczych przewoźników.
Jednym z głównych celów GoEuro jest stworzenie w ramach jednej wyszukiwarki siatki połączeń dla całej Europy, we wszystkich funkcjonujących tu językach ofic- jalnych wraz z cenami podanymi w różnych walutach – tłumaczą jej założyciele.
Dzisiaj wyszukiwarka GoEuro (w Polsce pod adresem GoEuro) jest obecna w ponad 10-ciu krajach Europy i ciągle rozszerza swój zasięg. W jej bazie znajduje się około 32 000 stacji autobusowych i kolejowych oraz 207 lotnisk, współpracuje z ponad 340 przewoźnikami. Zespół GoEuro tworzy ponad 150 osób z 32 krajów.