Były późne lata 70. XX wieku, z radia płynęły zmysłowe, soulowe głosy i elektroniczne brzmienia. Świat ogarnęła radosna, swobodna atmosfera disco, podczas gdy kultowe linie basowe hip-hopu, house, a poźniej techno, dopiero zyskiwały popularność. W tym czasie liczyło się wyjście poza mainstream; z utęsknieniem wyczekiwało się piątku, a zdobycie szałowych ciuchów na wieczorne disco było głównym tematem rozmów przez ciągnącą się niemiłosiernie resztę tygodnia.
Świat się zmieniał, moda męska nigdy wcześniej nie była tak olśniewająca, ostentacyjna i atrakcyjna. Ubiór miał robić wrażenie, należało być na luzie i spoko, mieć własny styl. W piątkowy wieczór obowiązywały zasady i rytuały, które pozwalały przekształcić kompletnego nowicjusza w doświadczonego bywalca klubów. Szykowanie się do wyjścia było nieodłączną częścią całego wydarzenia, wymagało przy tym precyzji i uwagi poświęcanej dopracowaniu detali.
Tissot był na to od początku gotowy, oferując budzące zazdrość zegarki sportowe ze stali szlachetnej ze zintegrowanymi bransoletami, pozwalające wyrazić własną indywidualność i najmodniejszy look. Czasy się zmieniają, ale podobnie jak w latach 70., również obecnie chęć zrobienia wrażenia na innych pozostaje częścią rytuału przygotowania się do każdego wyjścia. W tym roku, Tissot czerpiąc inspirację z ogarniętych dyskotekowym szaleństwem lat 70., przedstawia kolejne modele w rodzinie PRX. Miłośnicy zegarków docenią przede wszystkim zalety mechanimu Powermatic 80 z automatycznym naciągiem, który gwarantuje 80-cio godzinną rezerwę chodu oraz niezawodność i precyzję, dzięki innowacyjnej sprężynie Nivachron, odpornej na działanie pola magnetycznego.
Wrażenie zrobi na nich także możliwość podziwiania kalibru zegarka przez przezroczysty dekiel. Podobnie jak jego poprzednik, PRX Powermatic 80 to zegarek nowoczesny, a zarazem osadzony w stylistyce pop-art’u, który zachwyca nie tylko swoim mechanizmem, ale również design’em. Charakterystyczna, zwężająca się koperta oraz zintegrowana z nią bransoleta sprawiają, że zegarek mieści się idealnie pod mankietem koszuli czy rękawem marynarki, dopasowując się bez trudu do wybranego stroju.
Dyskretny, a jednak wyróżniający właściciela z tłumu. Śmiało można powiedzieć, że pod względem design’u Tissot nowy PRX jest jeszcze bardziej awangardowy od swojego kwarcowego poprzednika. Jego znak rozpoznawczy to tarcza z tłoczonym wzorem kratki, przypominającym tabliczkę czekolady.
PRX Powermatic 80 jest bardzo praktycznym, ponadczasowo zaprojektowanym modelem, dodającym szczyptę luźnego charakteru każdej stylizacji i informującym
o gotowości do dobrej zabawy. Zawsze.