Największe redukcje (ok.4600 osób) mają dotknąć pracowników obsługi technicznej, następnie liczba osób pracujących przy obsłudze bagażu ma być zmniejszona o 4200. Ponadto pracę straci 2300 pracowników personelu kabinowego i 400 pilotów.
AMR twierdzi, że zmniejszenie kosztów osobowych w liniach o 20 proc. spowoduje zmniejszenie wydatków o 2 mld dolarów i zwiększenie dochodów o 1 mld rocznie. Korporacja chce też zlikwidować niektóre przywileje dla pracowników i zmienić system wynagrodzeń.
Co na to związki zawodowe reprezentujące pracowników? Zapowiadają sprzeciw a linia zamierza rozpocząć z nimi negocjacje.Trzeba dodać, że w ciągu dziewięciu miesięcy ub. r. AMR poniosła straty w wysokości 884 mln dolarów a tylko w grudniu ub. r. straciła 904 mln dolarów. Od roku 2001 r. korporacja straciła łącznie ponad 11 mld dolarów.
Thomas W. Horton, naczelny dyrektor American Airlines, w liście do prawników podkreślił, że „proces restrukturyzacji i konieczne zmiany pozwolą stawić czoło naszym wyzwaniom” i „wykorzystać w pełni stworzoną solidną podstawę”. Ma to znaczyć, że linia musi walczyć z widmem upadłości.