Dyrektor PPL Michał Marzec tłumaczył wczoraj, że zdecydowana wiekszość z tej kwoty zostanie wydana na kolejne inwestycje, a zysk w tym roku może być niższy, chociażby ze względu na inwestycje na warszawskim lotnisu Chopina. Ta największa to remont drugiego pasa startowego, który rozpocznie sie pod koniec kwietnia, a zakończy wczesna jesienią. Według dyrektora, plany remontu były konsultowane z liniami lotniczymi. W ramach remontu zostanie wymieniona w całości stara nawierzchnia, którą zastąpi nowa, asfaltobetonowa.
Na remontowanej drodze startowej zostana także zamontowane nowe urządzenia sytemy wspomagania lądowania ILS. W tej chwili na Okęciu działa ILS II kategorii, który nie pozwala na lądowanie w bardzo gęstej mgle. W przyszłym roku ma zacząc działać ILS kategorii III, który pozwoli na starty i lądowania przy minimalnej widoczności.
Przedstawiciele PPL nie ukrywają, że zamknięcie jednego pasa może nieco utrudnić operacje prowadzone na Okęciu szczególnie w okresie letnim. Przypomnijmy, że Okęcie odprawia i przyjmuje loty dwóch tanich przewoźników – Wizzaira i Ryanaira – którzy przenieśli sie do Warszawy po zamknięciu pasa w Modlinie i zapowiedzieli, że powrócą tam dopiero na jesieni. Władze lotniska w Modlinie zapewniają, że remont pasa zakończy się w drugiej połowie maja.