Luksus na pokładzie
Ale choć obecnie pasażerom nie oferuje się w karcie wyrafinowanych potraw, to nadal mogą je zamówić, jeśli tylko sobie tego zażyczą. Chodzi tu przecież o spełnienie oczekiwań – ci, którzy płacą więcej, chcą wiedzieć na co mogą liczyć i dlaczego klasa biznes jest lepsza od ekonomicznej, ale nieco gorsza od klasy pierwszej. Padgett opisuje to nieco dokładniej: –Staramy się, aby pasażerowie klasy biznes mieli szerszy wybór potraw i dodatków (serwujemy im większe tace z serami, lepsze przystawki i sporo deserów). Natomiast w klasie pierwszej dochodzi do tego luksus. Na przykład serwujemy w niej irański kawior. Liczą się tu, jakże istotne, niuanse – przecież to nie zwykły kawior, ale irański, nie typowy szampan, ale prawdziwy Dom Pérignon. W dzisiejszej kulturze wynoszącej celebrytów na piedestał, nikogo nie zaskakuje fakt, że linie lotnicze chcą utożsamiać się ze znanymi szefami kuchni. W październiku, linie Etihad zaczęły oferować pasażerom pierwszej klasy „jakość pięciogwiazdkowej restauracji” w postaci posiłków a la carte gotowanych przez pokładowych kucharzy przeszkolonych przez wielokrotnie nagradzanego holenderskiego szefa kuchni Thomasa Ulherra. Linie South African Airways zatrudniły znanego miejscowego szefa Reubena Riffle’a, aby ten przygotował dla pasażerów klasy biznes kilka popisowych dań. W czerwcu 2011 roku japoński przewoźnik All Nippon Airways wprowadził nowe posiłki, których autorami są krajowe sławy: Yuji Wakiya i Masayasu Yonemura. Te wyjątkowe potrawy są dostępne w klasie biznes podczas rejsów do Europy, Ameryki Północnej i do niektórych miejsc w Azji.
Podniebne restauracje
Program „Star Chefs” linii Lufthansa, która podczas lotów długodystansowych serwuje pasażerom klas pierwszej i biznes potrawy przygotowane przez znanych kucharzy, działa już od 11 lat. Linie Singapore Airlines (SIA) były jednym z prekursorów tego trendu, dzięki usłudze o nazwie „Book the Cook”, dostępnej dla pasażerów klas premium już od 1998 roku. Internetowy system umożliwia pasażerom wcześniejsze zamówienie z menu takich dań, jak choćby „grillowane przegrzebki z koperkowym pesto, czarnym gnocchi z salsą pomidorową i koperkiem szafranowym”. Hermann Freidanck, kierownik ds. gastronomii w linii Singapore Airlines mówi: – Obecnie bardziej od ilości podawanego jedzenia, liczy się jego jakość. Linie lotnicze łączą także swoje siły z renomowanymi restauracjami. Linie Estonian Air uruchomiły we wrześniu 2011 „Podniebną restaurację” („Sky restaurant”), dzięki której pasażerowie klasy biznes mogą spróbować takich potraw jak „coq au vin z ryżem curry”, których autorem jest szef kuchni restauracji Gloria, Dominic, oraz Stenhus w Tallinie. Linia Cathay Pacific także ruszyła z jesienną promocją we współpracy z restauracjami hoteli Swire – do końca stycznia 2012 pasażerowie klas premium mogli próbować takich smakołyków jak „duszone żeberko wołowe z delikatną polentą”, przygotowane przez renomowaną Café Gray Deluxe z Hongkongu. Zdaniem Heidi Niemenlehto-Jarvinen z linii Finnair, niebawem zamawianie posiłków jeszcze przed lotem nie będzie niczym niezwykłym. – Chcielibyśmy oferować większy wybór dań na pokładzie, ale ich przygotowanie w samolocie nie zawsze jest możliwe. Dlatego postanowiliśmy uruchomić usługę wcześniejszego zamawiania posiłków dla pasażerów klasy biznes. Obecnie coraz więcej osób woli dokonywać takiego wyboru przed lotem. Od marca 2011 roku pasażerowie podróżujący w klasie biznes fińskiego przewoźnika mają do wyboru trzy karty dań: „Zdrowie i Energia”, „Uczta Smakosza” i „Delikatesy Szefa Kuchni”.
Szampan na wysokościach
Na podróżnych, którzy wybrali klasę biznes, premium lub pierwszą Air France, czeka powitalny szampan, a następnie – jak na kuchnię francuską przystało – wyrafinowane przystawki, cztery dania główne do wyboru (potrawa z mięsa, ryba, risotto lub pasta), wybór serów oraz deser (sorbet, owoce lub ciasto). Selekcją win zajął się sam Olivier Poussier.