Antyczne korzenie winorośli
Krzewy dzikiej winorośli znane były w Persji, Egipcie i na Kaukazie już 9 tysięcy lat temu. Zdaniem naukowców, to właśnie z jednego z tych krajów winorośl właściwa (Vitis vinifera) przywędrowała do Grecji i wkrótce potem stała się ważnym elementem tamtejszej kultury. Starożytni Grecy wierzyli, że winorośl i umiejętność fermentacji jej owoców są darem od boga Dionizosa. Podobno to właśnie on stwierdził, że po wypiciu niewielkiej ilości wina jesteśmy weseli jak ptaki, po większej silni jak lwy, a po (za) dużej – głupi jak osły.
Pomimo niedostatku wody, winorośl uprawiano na całym obszarze starożytnej Grecji. Szczególnie cenione były jednak wina z Chios, Tassos, Rodos i Lesbos, gdzie stosowano technologię dojrzewania wina pod cienką warstwą drożdży (podobną do wykorzystywanej obecnie w Hiszpanii przy produkcji sherry).
Starożytni Grecy dodawali do swoich win różne przyprawy, miód, żywicę lub po prostu rozcieńczali je wodą. O tym, jak mógł wówczas smakować ten trunek, można przekonać się również współcześnie, próbując Retsiny serwowanej w szklaneczkach i dostępnej w każdej greckiej restauracji. Choć ten biały trunek z domieszką żywicy ma równie wielu zwolenników, jak i przeciwników, ciągle pozostaje ono najbardziej znanym i charakterystycznym białym greckim winem. Wszyscy, którzy nie lubią jego naturalnego smaku, mogą pić je zmieszane z innymi napojami.
Zmierzch starożytnej tradycji winiarskiej nastąpił wraz z podbojem Grecji przez imperium ottomańskie. Odbudowa zniszczonego państwa rozpoczęła się dopiero po odzyskaniu przez Grecję niepodległości w 1830 r. Wznowiono wtedy produkcję tanich lokalnych win, jednak przepisy regulujące powstawanie trunków wysokiej jakości wprowadzono 150 lat później – w 1981 r., wraz z wstąpieniem Grecji do Wspólnoty Europejskiej. Optymizmem napawa fakt, że ostatnie 20 lat przyniosło znaczący postęp w dziedzinie greckiego winiarstwa.
Wakacje w Grecji – zobacz najlepsze oferty>>
Renesans tradycji
Podobnie, jak inne młode rynki europejskie, greckie winiarstwo zdominowane jest przez kilka znanych, markowych firm. Znane są zwłaszcza cztery: Achaia Clauss , Boutaris, Tsantalis i Kourtakis. Pierwsza z nich została utworzona w XIX wieku w regionie Patras na północy Peloponezu, a jej najważniejszymi produktami są czerwone wino Demestica i białe wino Peloponesiakos. Równie znana jest działająca w Macedonii firma Boutari, która słynie z czerwonego wina Naoussa. Co ciekawe właśnie ich produkty podawane są w narodowych liniach lotniczych Grecji – Aegean Air. Trzeci duży producent to Tsantalis (produkuje także Ouzo), który ma swoje winnice ma na wyspie Athos, gdzie z winogron szczepu Agriorgitiko produkuje się popularne i stosunkowo słodkie wino Imglikos. Ostatnim greckim potentatem branży winiarskiej jest firma Kourtakis nastawiona na produkcję wspomnianej wcześniej Retsiny. Na rynku prężnie działają także: Chateaux Calligas, Lazardis, Matsa, Pegasus, Cambas, Hatzimichalis, Parpatoussis oraz Semeli.
Niestety wina greckie ciągle są mało znane na rynku polskim. Warto docenić ich odrębność, wyjątkowy smak i zróżnicowanie w zakresie szczepów i stylów. Za słabość można uznać zorientowanie produkcji na potrzeby mało wymagającego rynku lokalnego. W Grecji konsumpcja wina ma charakter masowy, więc największą popularnością cieszą się wina stołowe niskiej jakości.
Trudna sztuka wyboru
Grecja może poszczycić się doskonałej jakości czerwonymi winami słodkimi i wytrawnymi, a także lekkimi winami białymi i różowymi. W greckich restauracjach i tawernach można posmakować zarówno wina butelkowanego, jak i tego domowej produkcji przechowywanego w beczkach i nalewanego do metalowych dzbanków. O owe beczkowe wina należy pytać: varelisio lub hima (czyli „z beczki”).
Jako aperitif doskonale sprawdzi się znane na całym świecie Vinsanto (czyli wino z Santorini), produkowane z podsuszanych na słońcu winogron szczepu Assýrtiko i Aidáni. Po trzech latach leżakowania wino jest gotowe do spożycia, choć, co ciekawe, nawet po upływie wieku nie traci ono nic ze swojego smaku i aromatu. W Vinsanto wyczuwalne są nuty karmelu i toffi wzbogacone o aromat suszonych owoców, który idealnie komponuje się z czekoladową słodkością trunku. Tym, co czyni smak tego wina unikalnym, jest charakterystyczna świeżość, jaką zyskuje ono dzięki naturalnej kwasowości owoców szczepu Assyrtiko.
Danie główne doskonale będzie smakować w towarzystwie win produkowanych z Ayioryitiko. Podobno takim trunkiem raczył się mitologiczny król Agamemnon. Głęboka czerwona barwa, aksamitny smak i silny aromat sprawiają, że pasuje ono do czerwonego mięsa i sosów. W młodych winach wyczuwalna jest owocowa nuta, z dominującą wonią jeżyn. Po 5-10 latach wino staje się bardziej esencjonalne.
Wina produkowane z Athiri cechuje złoto-zielonkawa barwa, subtelny owocowy smak i delikatna, kwiatowa woń, którą docenią delikatne podniebienia smakoszy. Jest to wino uniwersalne, pasujące do wielu potraw. Owocowe, tym razem cytrusowe, nuty wyczuwalne są także w Roboli – białym, eleganckim winie, które najlepiej smakuje jako wino młode. Idealnie komponuje się ono z owocami morza. Warto wspomnieć także o delikatnie kwaśnym i bardzo owocowym Savvatiano, które jest bazą dla tradycyjnej Retsiny. W trakcie degustacji tego wina wyczuwalne są nuty brzoskwini, cytryny, melona i truskawki.
Pochodzące z wulkanicznej wyspy Santorini Assyrtiko daje okazję do odkrywania całej gamy zamkniętych w butelce smaków. Wyczuwalne są tu zarówno świeże cytrusowe nuty, jak i rozgrzewające aromaty miodu, rodzynek czy kadzidła. Kwaśny posmak czyni to wino nieoczywistym i odświeżającym.
W roli deseru znakomicie sprawdzi się Moschato, przywodzące na myśl wina z Samos o słomkowej barwie. W tym słodkim trunku najsilniej wyczuwalne są nuty jabłka i brzoskwini. Miłośnicy słodkich czerwonych win powinni spróbować Mavrodafni pochodzącego z Kefalonii. By wydobyć pełnię smaku, musi ono dojrzewać przez 2 do 8 lat. Dominantami są tu aromaty wiśni, wanilii, suszonych owoców i czekolady.
Pomocą w wyborze może okazać się wycieczka do winnicy, gdzie turyści mają niepowtarzalną okazję degustować wina prosto u producenta. Na wyspie Santorini prawie wszyscy wytwórcy prowadzą degustacje. Można odwiedzić winnice w Megalochori: Antoniou, czy Gavalas. Także na Krecie drzwi winnic są otwarte dla gości – w wiosce Peza winnica Milliarakis prowadzi degustacje marki Minos. Na Krecie szczególnym uznaniem cieszą się jednak wina wiejskie robione w gospodarstwach, a później sprzedawane na straganach.
W Fantaxometocho obok wioski Skalani (8 km od Iráklionu) spróbujecie produktów firmy Boutari. Warto dodać, że wycieczki dają okazję nie tylko spróbować finalnego produktu, lecz także poznać historię firmy, zobaczyć proces produkcyjny czy zakupić kilka cennych butelek.
Niesamowita Kreta – Grecja na wakacje! >>
Polska oferta win z Grecji nie należy na razie do bardzo obszernej i zróżnicowanej. Tym bardziej warto przy okazji wakacji w Grecji odwiedzić sklep bezcłowy na lotnisku i tam wybrać coś dla siebie spośród szerokiej oferty gatunkowej i cenowej. Miłośnicy wina powinni spróbować produktów od Boutariego, choć to już wydatek rzędu 70-80 zł. Okazuje się jednak, że także tanie greckie wina potrafią podbić podniebienia smakoszy. Przykładem niech będzie czerwone, słodkie wino Mavrodafni of Patras (cena: ok. 19,90 zł), które zostało wyróżnione Złotym Medalem w Nowym Jorku na „Second New York International Wine Competition 2012” i Srebrnym medalem w Londynie na „International Wine Challenge 2012”. Okazuje się, że Grecy dbają nie tylko o kubki smakowe, lecz także o kieszenie miłośników ich win.