Kilka minut po starcie pilot Airbusa relacji Londyn – Oslo zameldował wieży o dymie, wydostającym się z prawego silnika maszyny. Kapitan zdecydował się na awaryjne lądowanie. Lotnisko Heathrow zamknęło dwa pasy startowe. Samolot szczęśliwie wylądował na pasie północnym, a wszyscy pasażerowie bezpiecznie opuścili samolot.
Zobacz dymiącego Airbusa
Północny pas jest nadal zamknięty dla ruchu, lotnisko poinformowało, że przynajmniej do późnego popołudnia w piątek nie będą się odbywać loty krótkodystansowe z londyńskiego lotniska. – Robimy wszystko, by jak najszybciej otworzyć pas startowy, ale prosimy pasażerów, by przed przybyciem na lotnisko upewnili się w danej linii lotniczej, czy ich lot nie został anulowany – przekazał rzecznik Heathrow.