Na tyle przewiny kapitana Concordii wyceniły włoskie media. Taki maksymalny wymiar kary byłby, według włoskiego prawa możliwy, gdyby prokuratura postawiła ostatecznie wszystkie zarzuty, m.in. doprowadzenia do katastrofy morskiej, ucieczki ze statku oraz mataczenia, a z podobnymi zarzutami wystąpiliby poszkodowani w katastrofie pasażerowie oraz rodziny zmarłych oraz zaginionych.
W poniedziałek sąd we Florencji wysłuchał na rozprawie wniosku prokuratury, która chce, by ze względu na skalę katastrofy Schettino był przetrzymywany w areszcie, a nie – jak do tej pory – w areszcie domowym. Z kolei adwokaci Schettino, jak podaje brytyjski „Telegraph”, dowodzili, że ich klient może przebywać w domu, ponieważ wszystkie fakty są już znane i nie ma szans mataczenia w sprawie.
Tymczasem włoskie służby ratownicze, ze względu na silne prądy morskie, przerwały prace poszukiwawcze we wraku Costa Concordii. Liczna ofiar tego tragicznego wypadku zamknie sie najprawdopodobniej w 32 osobach, odnaleziono do tej pory 18 ciał.