Drugi etap operacji ściągnięcia statku z mielizny i usunięcia go z wybrzeży włoskiej wyspy Giglio gdzie doszło do wypadku ma potrwać około tygodnia. W ramach zaplanowanych prac przewidziane jest między innymi wpompowanie powietrza do komór wycieczkowca, aby mógł on samodzielnie utrzymać się na powierzchni wody. Podczas pierwszego etapu akcji, który miał miejsce we wrześniu 2013r. statek został postawiony do pionu i oparty na sześciu stalowych platformach. Przez ostatnie dziewięć miesięcy Costa Concordia pozostawała jednak na mieliźnie.
W przygotowania do drugiego etapu operacji zaangażowanych było kilkaset nurków i inżynierów, którzy oceniali techniczne możliwości przeprowadzenia tego rodzaju prac. Po pomyślnym zwodowaniu Costa Concordia zostanie odholowana do macierzystego portu w Geniu gdzie następnie zostanie zezłomowana.
Przypomnijmy, że do katastrofy doszło w styczniu 2012 roku, kiedy to statek po uderzeniu w skały znajdujące się u wybrzeży włoskiej wyspy Giglio przewrócił się i częściowo zatonął. W wypadku śmierć poniosły 32 osoby. Po przeprowadzeniu postępowania przygotowawczego kapitan statku Francesco Schettino został oskarżony o zabójstwo zmarłych pasażerów oraz o porzucenie statku. W toczącym się postępowaniu sądowym oskarżony nie przyznał się do winy.