Obecnie projekt jest w fazie testowej, podczas, której elektroniczne koce szczęścia są testowane przez wolontariuszy na transatlantyckich trasach. W przypadku pomyślnego przebiegu tej fazy koce mogą zostać wprowadzone do codziennego użytku już w najbliższym czasie. Wszystko po to, aby w jeszcze lepszy sposób móc służyć pasażerom i spełniać potrzeby podróżnych bez jakiejkolwiek ingerencji w sen czy odpoczynek klientów British Airways.
Zasada działania koców szczęścia opiera się na wykorzystaniu wplecionego w koc światłowodu dodatkowego wyposażonego w neuro – czujniki. Elektroniczny osprzęt zainstalowany w kocu wspomagany jest zestawem słuchawkowym Bluetooth, który na bieżąco monitoruje fale mózgowe podróżnych oraz przesyła informacje na temat obecnego nastroju pasażera do koca. Ten z kolei otrzymując informację o samopoczuciu podróżnego zapala w odpowiednim kolorze malutkie diody LED umieszczone na zewnętrznej stronie okrycia – dając w ten sposób informację personelowi pokładowemu o bieżących potrzebach pasażerów.
-Korzystanie z technologii takich jak koc szczęścia pozwoli na jeszcze lepsze sprawowanie uwagi nad dobrym samopoczuciem pasażera w trakcie lotu. Dzięki zastosowanym w kocu szczęścia rozwiązaniom będziemy mogli na bieżąco monitorować stan śpiącego pasażera i czynić jego wypoczynek jeszcze bardziej komfortowym na przykład poprzez ograniczanie dopływu światła czy innych czynników mogących wpływać na efektywny wypoczynek- poinformowało British Airways w wydanym komunikacie prasowym.