Niemal każdy z nas był niegdyś w sytuacji, w której dobre i smaczne jedzenie pomagało w sprawach zawodowych. Bo nie dość, że rozluźnia atmosferę, to samo w sobie stanowi okazję do bardziej nieformalnych rozmów – o zaletach argentyńskich steków, tajemnicach francuskich przysmaków i rodzajach polskiej dziczyzny możemy porozmawiać w jednej z restauracji hoteli Radisson oraz Park Inn.
Renaissance, Europa; Radisson Blu Szczecin
Szczeciński hotel oddaje gościom do dyspozycji dwie restauracje – Renaissance oraz Europa. Pierwsza to kameralne miejsce, o wystroju nawiązującym do epoki Renesansu, czynne w godzinach popołudniowych i wieczornych. Druga działa przez cały dzień, można w niej zjeść śniadanie, lunch oraz kolację.
Renaissance oferuje potrawy kuchni międzynarodowej oraz dania sezonowe. W menu wśród przystawek trafimy, na przykład, na tatara z czerwonego tuńczyka z sosem chrzanowym i szparagami czy też na grillowane krewetki w szynce. Apetyt zaostrza tajska zupa kokosowa Tom Kah Gai, restauracja oferuje też kilka rodzajów makaronów. Mocną stroną Renaissance są dania z ryb, znajdziemy wśród nich halibuta ze szpinakiem i kurkami, filety z jesiotra zawinięte w ziemniaczane spaghetti, a także Fantazję Rybną – łososia, tuńczyka, sandacza i owoce morza, podawane na tajskim ryżu. Nie brak w restauracji dań z dziczyzny.
Europa to duży wybór sałat, zupy w rodzaju żurku czy rosołu, pierogi, kotlet wieprzowy z jajkiem sadzonym, stek z karkówki – wyraźnie widać tu nacisk na swojskie akcenty, choć w menu nie brak również włoskich past.
Milk&Co, Solfeż; Radisson Blu Kraków
Krakowski hotel Radisson posiada dwie restauracje. Solfeż to miejsce, w którym serwowane są śniadania oraz organizowane popołudniowe imprezy i bankiety. Milk&Co serwuje dania a la carte, proponując kuchnię międzynarodową i polską. Co miesiąc menu wzbogacają dania różnych kuchni z całego świata: hinduskiej, niemieckiej, włoskiej czy meksykańskiej. Wśród przekąsek znajdziemy carpaccio z brasoli, restauracja serwuje kilka rodzajów sałatek, np. ze smażonymi gęsimi wątróbkami. Obok dań z makaronów są tu też dania regionalne – smażony oscypek, pierogi z serem czy kotlet schabowy z kapustą zasmażaną.
Wśród ryb znajdziemy stek z łososia z sałatką z rukoli i z karczochami, zaś wśród dań wegetariańskich talerz grillowanych warzyw z sosem ostrygowym. Stek z grilla, serwowany z sezonowymi warzywami i sosem chmichurri, pieczony comber jagnięcy oraz polędwica wołowa to ozdoby wśród dań głównych. Trzy razy w tygodniu restauracja poleca bufet Surf&Turf, gdzie goście mogą znaleźć największy w Krakowie wybór owoców morza, mięsa oraz dodatki – zupy, sałatki, desery i koktajle.
Aquarelle; Radisson Blu Wrocław
Restauracja Aquarelle oferuje dania zarówno kuchni lokalnej, jak i międzynarodowej. Latem można rozkoszować się specjałami Szefa Kuchni na stylowym dziedzińcu dzielonym z Akademią Sztuk Pięknych. Aquarelle mieści się na parterze. To częste miejsce spotkań biznesowych, również dla gości z miasta. Restauracja zmieści nawet 120 osób. Wśród zup znajdziemy krem ziemniaczany z bekonem i zupę z kurczaka z mlekiem kokosowym. Wśród przystawek szczególną uwagę zwraca carpaccio z sarny z marynowanymi grzybami, godny polecenia jest też tatar z łososia z czerwonym kawiorem.
Z sałat warto wybrać propozycję dokonania własnej kompozycji – składników jest cała masa, a efekt spersonalizowany. Jeśli chodzi o dania główne, to mamy w Aquarelle z jednej strony mocny nacisk na kuchnię polską – np. w postaci kotletów wieprzowych z pieczarkami, ziemniakami i marchewką w miodzie czy pieczonych żeberek z kapustą zasmażaną – a z drugiej ciekawy wybór dań kuchni międzynarodowej, jak choćby cielęcinę po tajsku z czarnym makaronem lub kotlety jagnięce z sosem rozmarynowo-dyniowym. Wraz z nadejściem wiosny Aquarelle promuje kuchnię kanadyjską – w propozycjach m.in. Carpaccio z mięsa bizona, grzybowa z żurawiną i klonowe fondue z owocami.
RBG; Park Inn Kraków
Urządzona w nowoczesnym stylu restauracja w krakowskim hotelu Park Inn nosi nazwę RBG. Jej profil można określić po prostu jako… różnorodny. Wśród dań z grilla trafimy na stek z polędwicy wołowej, porcję jagnięciny nowozelandzkiej czy też małże św. Jakuba i stek z łososia. Restaurację wyróżnia zdecydowanie duży wybór burgerów. Smakosze tego rodzaju jedzenia mogą wybrać kilka ciekawych propozycji, jak choćby „burger z wiekowym serem cheddar, pomidorem i marynowanym ogórkiem”. Nam do gustu przypadł burger Western, z pomidorem, awokado i majonezem chilli oraz burger Portabello z kozim serem i sosem musztardowo-miętowym.
RBG oferuje też dania lokalne, jak choćby kwaśnicę z wędzonym żeberkiem, marynowaną karkówkę z warzywami w śmietanie czy duszony schab w sosie kminkowym. Z zup godna polecenia jest pomidorowa z pieczoną papryką i pestkami dyni a także zupa z soczewicy z szynką, grzankami i smażonym boczkiem. Mamy jeszcze do tego wybór sałat oraz makaronów, niektóre z akcentami hinduskimi.
@ferdy’s; Radisson Blu Warszawa
Nazwa restauracji nawiązuje do tytułu powieści „Ferdydurke” Witolda Gombrowicza. Stosowne odniesienia możemy znaleźć tak w wystroju wnętrz (wszędzie wiszą czarno-białe fotografie, w większości przekazane hotelowi przez wdowę po pisarzu, Ritę Gombrowicz), jak i w samym menu – wszak @ferdy’s to w dużej mierze kuchnia argentyńska. Stąd obecność kilku odmian dań ze stekami, są do wyboru mięsa argentyńskie oraz polskie. Nie brak innych dań z grilla, wśród których znajdziemy ryby oraz drób, a także żeberka.
Z zup godna polecenia jest zupa rybna Pueblo, znajdziemy też rosół oraz żurek. Menu uzupełniają ravioli z cielęciną na duszonym szpinaku i kremowym sosem z suszonych pomidorów i orzeszkami pini oraz pierogi. Mamy tu też spory wybór przekąsek, jak choćby smażone krewetki w sosie kolendrowym czy torcik z pieczonych bakłażanów z cukinią, papryką i boczniakami. Do tego duży wybór sałat, zimnych przekąsek oraz deserów, a także znakomitych win z Europy oraz innych zakątków świata, ze szczególnym uwzględnieniem Argentyny.
Verres en Vers; Radisson Blu Gdańsk
Gdański hotel Radisson usytuowany jest bezpośrednio przy ulicy Długi Targ i już samo to powoduje, że jego restauracja jest często odwiedzanym miejscem. Ma ona charakter klasycznej francuskiej brasserie i znajduje to odzwierciedlenie w wystroju i propozycjach kulinarnych. Nic zatem dziwnego, że na pierwszym miejscu wśród przekąsek znajdziemy ostrygi, serwowane na kruszonym lodzie, a dalej francuską zupę cebulową, foise gras, podawane z kompotem jabłkowym i sałatką z pomarańczy czy ślimaki w maśle czosnkowym.
Wśród specjalności kuchni, wymienionych w menu, ciekawymi propozycjami są grillowany rumsztyk z frytkami i dodatkami, sola w stylu „meuniere” ze szpinakiem i ziemniakami czy pieczona gicz jagnięca z warzywami. Restauracja oferuje też spory wybór dań z grilla oraz dania rybne i drobiowe – np. smażoną pierś perliczki z ziemniakami. Skoro jesteśmy we francuskiej restauracji, nie może zabraknąć wyboru serów francuskich i polskich, serwowanych z krakersami, a także deserów w rodzaju creme brulee.