LOT przechodzi ostatnio już nie metamorfozę lecz rewolucję. Którą ze zmian, uważa Pan za najistotniejszą?
Jesteśmy pierwszą linią w Europie, która wprowadziła najnowocześniejszy samolot – Boeing 787 Dreamliner. Wyjątkowy nie tylko z powodów technologicznych, czy ekonomicznych, ale przede wszystkim z powodu radykalnej zmiany, którą odczuwają pasażerowie. Mam na myśli niespotykany dotąd komfort podróży i nie chodzi tu tylko o naszą klasę biznes, którą coraz więcej osób uważa za jedną z najlepszych na trasie przez Atlantyk. To oczywiście nie wszystko. LOT zmienia się w ostatnim czasie gruntownie i to w bardzo wielu obszarach.
Jakie są priorytety firmy na najbliższy rok?
Chcemy działać konsekwentnie i realizować założenia wpisane w Plan Restrukturyzacji. Plan został zaakceptowany przez naszego właściciela, Ministerstwo Skarbu i złożony w Komisji Europejskiej. Dopiero po jego zaakceptowaniu będę mógł mówić otwarcie o priorytetach. Nie wchodząc w szczegóły mogę powiedzieć, że skupiamy się m.in. na uproszczeniu i optymalizacji floty, obniżeniu kosztów, stawiamy na walkę o rynek połączeń długodystansowych w szczególności o klasę biznes.
LOT ma nowe standardy obsługi na połączeniach europejskich. Jakie korzyści przyniosą one pasażerom?
Wzbogaciliśmy m.in. ofertę cateringową. „LOT Gourmet” to nowe kanapki, sałatki, wrapy, pizza i wybór napojów. Na pokładach pojawiła się też kawa Starbucks. To prawda, że te pozycje w menu są płatne, ale pasażerowie zyskują zupełnie inną jakość i wybór posiłków. Ceny zostały skalkulowane tak, żeby były dostępne dla każdego. Są zdecydowanie niższe niż na lotniskach czy w innych liniach prowadzących sprzedaż pokładową. Warto też podkreślić, że nadal bezpłatnie w klasie ekonomicznej na rejsach krajowych i europejskich zapewniamy wodę mineralną oraz słodką przekąskę. Przygotowaliśmy się do tej zmiany bardzo precyzyjnie, zapytaliśmy pasażerów jak oceniają LOT i co chcieliby zmienić. Okazało się, że przede wszystkim właśnie catering, a zdecydowana większość deklarowała, że nie ma nic przeciwko temu, by zapłacić, jeżeli będzie mieć większy wybór i smaczniejszy posiłek. Pierwsze tygodnie tylko to potwierdzają, pasażerowie chętnie korzystają z nowego cateringu, nawet muszę przyznać, że były rejsy na których niektórych produktów po prostu zabrakło…
Które z nowych dań najbardziej Panu smakują?
Najbardziej lubię sałatkę grecką i wrap z kurczakiem. Chętnie też sięgam po owsiankę z jabłkiem i cynamonem.
A nowe serwisy – Taxi & Fly, Limo service, Meet & Greet czy Pre-order? Czy rzeczywiście są potrzebne?
Lotnictwo to trudny biznes i samo latanie jest kluczowe, ale przy zmieniającym się rynku i rosnącej konkurencji, trzeba pracować na coraz niższych marżach. Istotne jest więc uruchamianie usług dodatkowych. Przecież podróż zaczyna się i kończy nie na samym lotnisku… Takiego spojrzenia oczekują od nas pasażerowie. Dlatego uruchomiliśmy m.in. usługę, która pozwala podczas zakupu biletu na stronie lot.com lub za pośrednictwem całodobowego Call Center zarezerwować transport z domu na lotnisko i z powrotem.
Dla osób ceniących luksus oferujemy możliwość dowiezienia limuzyną do samolotu. Stawiamy m.in. na pasażera biznesowego, dla którego takie rozwiązanie może być istotne. Obie usługi są wprowadzone na razie testowo w Warszawie. W koncepcję dbania o komfort pasażera wpisuje się również Meet & Greet, czyli dedykowana asysta na Lotnisku Chopina. Nasi pracownicy powitają pasażerów przy wejściu na teren portu i ułatwią wszelkie procedury przed odlotem. Mamy też LOT Info SMS – serwis powiadamiający o statusie rejsu oraz rozwiązania mobilne – można więc już skorzystać z promocji, kupić bilet, czy odprawić się w dowolnym momencie i z dowolnego miejsca.