Business Traveller Poland: Co było dla Pana inspiracją do stworzenia nowego menu?Marcin Sasin: Kuchnia francuska. Wiem, że to duże zaskoczenie, ale tak naprawdę wszystko zaczęło się dzięki francuskim kolonizatorom. Kilkaset lat temu podbili kraje Dalekiego Wschodu i pozostawili po sobie elementy swojej kuchni – właśnie w Chinach i w Wietnamie. Sam miałem okazję próbować żabich udek w restauracjach w Szanghaju. Były wyborne.
Business Traveller Poland: Jakie nowe skladniki, potrawy, ingrediencje znajdziemy tej jesieni w restauracji in Azia?
Marcin Sasin: Na smakoszy czekają ślimaki, ostrygi, zielone chilli, avocado. Będziemy przygotowywali pyszne kalmary i grillowanego tuńczyka, stawiamy na szybkie stir-fry i potrawy z grilla, dużo orientalnych warzyw i grzybów azjatyckich, np. grzyby shimeji, które fantastycznie wpływają na nasz organizm.
Business Traveller Poland: Jakie potrawy poleca Pan szczególnie w tym sezonie?Marcin Sasin: Polecam przede wszystkim dania z woka, w menu al’a carte mamy całą jedną stronę poświęconą klasycznym daniom z woka, które są popularne na całym świecie. Znajdziemy tam curry, smażone makarony z owocami morza i kaczką oraz szeroki wybór dań bezmięsnych i bezglutenowych, które stają się coraz popularniejsze w naszej kulturze.
Business Traveller Poland: Jakie są ulubione dania Klientow inAzia?
Marcin Sasin: To te potrawy, które szef kuchni lub kucharz azjatycki przynoszą do stołu. Bardzo często dania, które przygotowujemy, sami podajemy w restauracji, opowiadając z pasją jak zostały przyrządzone. Musze przyznać, że sprawia nam to dużo przyjemności. Jeżeli chodzi o same potrawy, to nasi goście szczególnie preferują ośmiornicę i tatara z tuńczyka z trawą.
Dziękujemy za rozmowę!