Finnair: Klasa biznes do Helsinek

Autor tekstu: , Data publikacji:

Dzięki temu, że dokonałam odprawy przez Internet dzień wcześniej, przybyłam na lotnisko Hong Kong International Airport (HKIA) o 8:30, nadając jedynie walizkę, co zajęło zaledwie chwilę.

Choć na lotnisku znajdują się maszyny do drukowania kart pokładowych, postanowiłam udać się do stanowiska odprawy, ponieważ chciałam poprosić o wegetariański posiłek podczas lotu. Na szczęście, przy stanowisku linii Finnair nie było kolejki, więc cały proces zajął niecałe pięć minut. Tym samym została mi prawie godzina do lotu o 9:20. Kolejka do kontroli bezpieczeństwa również była krótka, tak samo jak do odprawy imigracyjnej.

SALONIK    

Pasażerowie klasy biznes oraz członkowie wyższych kategorii programu lojalnościowego Finnair Plus mają darmowy dostęp do płatnego saloniku Travelers’ Lounge który znajduje się w pobliżu bramki numer 1. Salonik jest duży i dobrze wyposażony, ale było w nim dość tłoczno, więc nie mogłam się tam dobrze odprężyć. Znajduje się tam bufet, prasa, dostęp do bezprzewodowego Internetu, prysznice, oraz spa.

WEJŚCIE NA POKŁAD   

Lot AY62 startował z bramki numer 19, która nie znajduje się zbyt daleko od salonu, więc nie trzeba do niej dojeżdżać wahadłowym pociągiem. Dotarłam tam pieszo, po tym jak reszta pasażerów weszła już na pokład, więc ominęła mnie kolejka. Na pokładzie mile mnie przywitano oraz zaproponowano zabranie mojej torby podręcznej na miejsce.

MIEJSCE     

Airbus A330-300, wykorzystywany na tej trasie, jest podzielony na dwie klasy z 42 miejscami w klasie biznes i 221 w klasie ekonomicznej. Gdy odprawiałam się przez Internet, wybrałam miejsce 6D, znajdujące się w pierwszym rzędzie, za kuchnią pokładową. W tej częsci samolotu są tylko dwa rzędy siedzeń, co daje nam poczucie pewnej wyjątkowości, pomimo sporadycznych hałasów dochodzących z kuchni i klasy ekonomicznej. Poza tym, łatwy dostęp do kuchni pokładowej oznacza też krótszy czas oczekiwania na posiłek.

Fotele w klasie biznes są typu „angled lie-flat”, czyli składają się z kilku poduszek. Finnair właśnie wprowadza te fotele w całej swojej flocie, więc tylko niektóre A330 są już w nie wyposażone i nie można być pewnym, że na tej trasie na pewno trafimy na to najnowsze rozwiązanie.

Miałam problem ze znalezieniem wygodnej pozycji do siedzenia. Fotele posiadają twardą obudowę z tyłu, są dość wąskie i oferują jedynie trzy opcje ułożenia: pionowo, do snu i w dziwnej pozycji, którą nazwałabym „na banana”. W pozycji tej fotel podnosi się i przesuwa do przodu, ale dolna część nie podnosi się wystarczająco i nie da się regulować jej oddzielnie. Wwyniku tego, leżenie na fotelu rozłożonym w pozycji innej od całkowicie płaskiej jest bardzo niewygodne.

KTÓRE MIEJSCE WYBRAĆ?   

Rzędy numer 5 i 6 są idealne jeśli chcemy szybko wejść na pokład i z niego zejść. Rząd 6 ma też więcej miejsca na nogi. Nie polecam foteli przy oknie, ponieważ może być nam trudno się z nich wydostać, gdy fotel naszego sąsiada będzie rozłożony.

LOT  

W końcu udało mi się znaleźć idealną pozycję do leżenia i ucięłam sobie krótką drzemkę. Gdy się obudziłam, ku mojemu miłemu zaskoczeniu odkryłam, że jedna ze stewardess przykryła mnie kocem i zostawiła na moim stoliczku butelkę wody. Zamiast lektury, postanowiłam sprawdzić system rozrywki pokładowej, który ze względu na położenie rzędu 6, znajdował się w podłokietniku fotela. Chociaż system posiadał opcję audio-wideo na życzenie, znajdowały się w nim jedynie 24 kanały muzyczne i 34 filmy, co, moim zdaniem, daje dość wąski wybór, szczególnie gdy porówna się to do oferty analogicznych systemów u azjatyckich przewoźników (ponad 100 filmów, dużo większy wybór muzyki).

Chwilę później personel pokładowy rozpoczął nakrywanie stoliczków i podał przystawkę, na którą składała się sałatka, grillowane warzywa i zupa z cukini. Z dań wegetariańskich miałam do wyboru ryż z grzybami lub grzybowe ravioli w sosie pomidorowym. Wybrałam to drugie i muszę przyznać, że było pyszne: delikatne i nie za ciężkie.

Personel pokładowy był uprzejmy i sprawny. W regularnych okresach czasu, podawano nam przekąski i napoje, oraz pytano pasażerów, czy czegoś im nie potrzeba. Gdy nie mogłam się zdecydować, co wybrać do jedzenia, stewardessa zawsze potrafiła mi dobrze doradzić. Smakowały mi także czekoladki, którymi nas częstowano, wyrodukowane  przez fińską firmę Fazer. Lot zajął niecałe 10 godzin, podczas których na przemian czytałam książkę i oglądałam filmy, więc cały ten czas minął mi bardzo szybko.

PRZYLOT

Przed podejściem do lądowania wpadliśmy w dość mocne turbulencje, ale samo lądowanie przebiegło bez zarzutu. Szybko wysiedliśmy z samolotu, przy stanowisku odprawy imigracyjnej nie było kolejki, a nasz bagaż szybko pojawił się na karuzeli. Kilka minut później opuściłam lotnisko.

OCENA        

Fotel był dość niewygodny, ale obsługa bardzo sprawna. W ciągu dwóch lat Finnair otrzyma nowe Airbusy A350, które będą obsługiwać tę trasę i zostaną wyposażone w fotele rozkładające się na płasko. To, w połączeniu z nienaganną obsługą linii Finnair, zapewni pasażerom idealny komfort podróży.

RODZAJ SAMOLOTU   

A330-300

UKŁAD SIEDZEŃ

2-2-2

ODLEGŁOŚĆ MIĘDZY OPARCIAMI      

157,5 cm

SZEROKOŚĆ FOTELA    

50,3 cm

WYCHYLENIE OPARCIA         

170 stopni

CENA

Ceny biletu rezerwowanego przez internet w klasie biznes zaczynają się od 4168 dolarów.

KONTAKT  

www.finnair.com