4 godziny w… Sztokholmie

, Data publikacji:

Nasz brytyjski korespondent Tom Otley odwiedził stolicę Szwecji, gdzie podziwiał jej barokowe pałace i nadzwyczaj dobrze zachowany wrak statku.

Ralambshovsparken

Sztokholm to miasto przyjazne spacerowiczom, a zarazem szczycące się doskonale rozwiniętym transportem publicznym. Jednak zakładając, że na zwiedzenie najciekawszych zakątków stolicy Szwecji będziemy mieć jedynie pół dnia, najlepiej zrobić to pieszo. Poznawanie Sztokholmu najlepiej zacząć od wyspy Kungsholmen, gdzie w XIX wieku mieściły się niewielkie fabryki, a obecnie stoją eleganckie apartamentowce otoczone przez park Ralambshovsparken. Ta malownicza oaza zieleni, która powstała w 1935 roku, harmonijnie łączy się z innymi parkami na wyspie i jest jednym z najpopularniejszych miejsc wypoczynku mieszkańców stolicy. Znajdują się tu także przytulne kafejki, place zabaw, przestronna plaża, skatepark, amfiteatr oraz liczne rzeźby autorstwa szwedzkich artystów. Jedną z ciekawszych jest dzieło zatytułowane „The Monument over Yxman” (1967) autorstwa Erica Grate’a.

Stadshuset

Na Kungsholmen mieści się także Stadshuset (ratusz miejski), zaprojektowany w 1923 roku przez Ragnara Ostberga w stylu szwedzkiego narodowego romantyzmu, choć po części wygląda tak, jakby przeniesiono go tu prosto z Wenecji. Złoty herb wieńczący szczyt 106-metrowej wieży Stadshuset to tak zwane „trzy korony” (‘tre kronor’) – szwedzki znak heraldyczny z początku XIV wieku. Warto wybrać się na wycieczkę z przewodnikiem po tym fascynującym miejscu, żeby zwiedzić m.in. Złotą Komnatę i Galerię Książęcą, a także Niebieską Salę, w której co roku w grudniu odbywa się przyjęcie na cześć laureatów Nagrody Nobla.

Wstęp 90 koron (ok. 40 złotych). international.stockholm.se

Pałac Królewski

Opuszczamy malowniczą Kungsholmen, zmierzając traktem Hantverkaragatan na wschód do dzielnicy Norrmalm, a następnie na południe przez wysepkę Helgeandsholmen do Gamla Stan (Starego Miasta). Warto poświęcić nieco czasu na zwiedzanie tutejszych krętych uliczek i urokliwych sklepów z pamiątkami, a następnie udać się do Pałacu Królewskiego. Oprócz głównego budynku kompleksu pałacowego mieści się tu także kilka ciekawych muzeów, w tym Skarbiec i Zbrojownia, więc aby dobrze poznać to miejsce, należałoby spędzić tu niemal cały dzień. Jeżeli jednak nie dysponujemy taką ilością czasu, najlepiej skupić się na zwiedzaniu samego pałacu, którego komnaty stanowią wzorcowy przykład późnobarokowego przepychu. Znajdziemy tu m.in. takie ciekawostki, jak srebrny tron królowej Kristiny (wielu zwiedzających robi sobie z nim selfie) oraz bogato zdobiona Kaplica Królewska, która mieści się nieopodal głównego wejścia do pałacu.

Czynne wt.-niedz. 10:00-16:00; wstęp 160 koron (ok. 70 złotych). kungahuset.se

Vasa Museet

Szwedzi z natury nie lubią przechwalać się własnymi dokonaniami, choć słuchając komentarza odtwarzanego w sztokholmskich autobusach objazdowych i podczas rejsów wycieczkowcami po tutejszej zatoce, można odnieść odwrotne wrażenie. Kartony tetra-pak, rozruszniki serca, dynamit, samochody Volvo i Saab oraz oczywiście… sklepy Ikea – wszystko to powstało lub zostało wynalezione w Szwecji. Najlepszym antidotum na tę gigantyczną dawkę skandynawskiego samochwalstwa będzie więc wizyta w Muzeum Vasa. Niech jednak nie zmyli nas nazwa „muzeum”, bo Vasa to nie budynek, lecz XVII-wieczny okręt wojenny, który miał być najpotężniejszą jednostką szwedzkiej flotylli królewskiej. Jednak w praktyce nawet konstruktorzy Vasy wątpili w to, czy okręt długo utrzyma się na morzu. I nie mylili się. W 1628 roku, tuż po zwodowaniu, Vasę przewrócił pierwszy silniejszy podmuch wiatru, w wyniku czego zginęło 30 członków jego załogi, a sam okręt poszedł na dno, gdzie spoczywał przez 333 lata do 1961 roku, kiedy to został podniesiony i odrestaurowany.

Czynne codziennie 10:00-17:00 (w śr. do 20:00); wstęp 130 koron (ok. 55 złotych).
vasamuseet.se/en

Moderna Museet

Z Muzeum Vasa udajemy się na molo, skąd odpływają wahadłowe wycieczkowce (bilet w jedną stronę z molo w Allmanna Grand na wyspę Skeppsholmen kosztuje 30 koron/ok. 12 złotych). Długość wycieczki zależy od trasy, jaką wybierzemy. Najkrótsze przeprawy trwają zaledwie kilka minut, ale na rejs po całym archipelagu trzeba zarezerwować sobie nawet pół dnia. Tym razem wybierzemy krótszą opcję, chcąc dostać się z zatoki Ladugardslandsviken na wyspę Skeppsholmen, gdzie główną atrakcją jest galeria sztuki nowoczesnej Moderna Museet. Co prawda ekspozycje regularnie się zmieniają, ale i tak warto tu zajrzeć choćby na lunch, podczas którego możemy podziwiać malownicze ogrody wysepki Djurgarden. W stałej ekspozycji Moderna Museet znajdują się m.in. dzieła Picassa, Dalego i Rauschenberga.

Czynne wt. i pt. 10:00-20:00, śr.-czw. 10:00-18:00, weekendy 11:00-18:00; stałe ekspozycje bezpłatne. modernamuseet.se