Zwiedzanie miasta najlepiej rozpocząć od Ogrodu Różanego, gdzie można podziwiać ponad 200 gatunków kwiatów. Warto tam również umówić się na lunch w restauracji Rosengarten, z której roztacza się bodaj najpiękniejsza panorama na Stare Miasto i rzekę.
Niedźwiedzie i legenda
Ponoć to zakole rzeki Aare było najważniejszym z argumentów, by właśnie tu założyć miasto, które okalałaby z trzech stron naturalna fosa. Założył je w 1191 r. książę Bertold V von Zähringen. Legenda mówi, że nazwał je Bern – od niemieckiego słowa oznaczającego niedźwiedzia, ponieważ podczas polowania w okolicznych lasach ustrzelił właśnie to zwierzę. Do dziś niedźwiedź brunatny znajduje się w herbie miasta i jest jego oficjalną maskotką. W jaskini nad rzeką znajduje się wybieg z żywymi niedźwiedziami, który podczas ostatniego lata został gruntownie odnowiony.
Stare Miasto
Berneńska starówka, wpisana na Listę Dziedzictwa Światowego UNESCO, jest ozdobiona arkadami o łącznej długości sześciu kilometrów. W ten sposób powstała najdłuższa zadaszona promenada handlowa w Europie. Średniowieczna atmosfera ze sklepikami, które znajdują się w piwnicach i których podwoje otwiera się, podnosząc drewniane wrota wychodzące niejako z samej ulicy – jest zupełnie wyjątkowa. Jednolita zabudowa starówki to efekt odbudowy miasta po wielkim pożarze w 1405 r. Drewniane domy zastąpiono murowanymi, a ulice znacznie poszerzono.
Na ulicach Marktgasse i Kramgasse na odcinku zaledwie 150 metrów zobaczymy 11 XVI-wiecznych fontann z figurami. Co istotne, dla spragnionych latem turystów woda z wszystkich berneńskich fontann nadaje się do picia i jest po prostu przepyszna. Najbardziej znana jest Fontanna Wielkoluda ze straszliwą sceną pożerania małych dzieci przez olbrzyma. Na tych ulicach ciągną się właśnie sklepowe arkady. Tam też możemy przystanąć przed Zeitglockenturm, wieżą zegarową z 1530 r., stanowiąca kiedyś część bramy miejskiej. Cztery minuty przed każdą pełną godziną poruszają się figurki zegara, odgrywając kilkuminutowe przedstawienie. Wieżę, w której znajduje się wnętrze zegara, można zwiedzać z przewodnikiem. Będąc w Bernie, warto też wejść na najwyższą w Szwajcarii wieżę berneńskiej Katedry, zbudowaną w stylu późnego gotyku.
Muzea
Najbardziej wszechstronny zbiór dzieł Paula Klee znajduje się w Zentrum Paul Klee na peryferiach miasta. Budynek w kształcie fali powstał w 2005 r., a zaprojektował go włoski architekt Renzo Piano; zpk.org. Muzeum Sztuk Pięknych, oprócz dzieł Paula Klee, prezentuje obrazy włoskich i szwajcarskich mistrzów oraz Cézanne’a, Matisse’a i Picassa. Będąc w Bernie, warto również zajrzeć do Szwajcarskiego Muzeum Alpejskiego oraz do Muzeum Komunikacji, które – jak wiadomo – jest chlubą Szwajcarii. Wyjątkową atrakcją jest wizyta w domu Alberta Einsteina przy Kramgasse, a raczej w dwupokojowym mieszkaniu, w którym mieszkał on wraz ze swoją pierwszą żoną; einstein-bern.ch. To tam wybitny naukowiec stworzył w 1905 r. teorię względności. Nie można też pominąć Muzeum Einsteina przy Helvetiaplatz 5; bhm.ch. Eksponaty z czasów wielkiego naukowca, filmy i animacje pozwalają zrozumieć zarówno jego dzieło, jak i czasy, w których żył.
Rzeka Aare
Jest piękna, malownicza, jedyna w swoim rodzaju. Swoimi turkusowymi wodami okala miasto i sprawia, że zarówno mieszkańcy Berna, jak i turyści mogą latem kilka razy dziennie kąpać się w samym centrum. Nie ma chyba w Europie drugiej stolicy, która byłaby tak przyjazna dla amatorów pływania. Zabawa i relaks polegające na spływaniu w dół rzeki rozpoczynają się w dzielnicy Sandrain, a kończą w Marzili, gdzie znajdują się odkryte baseny.