Ta romańska budowla z 1211 roku stoi po wschodniej stronie Praza do Obradoiro. Barokowa fasada, której autorem jest Fernando Casas y Novoa, zdobi katedrę od 1750 roku. Gra usytuowanych na niej prostych i krzywych linii ma swój punkt kulminacyjny na wysokości dwóch wież, przypominających kształtem gorejące płomienie. Duże wrażenie robi XIII-wieczna figura św. Jakuba, do którego pielgrzymi podchodzą, aby ucałować jego szatę, a także Puerta Santa czyli Święte Drzwi. Najpiękniejszy widok roztacza się natomiast z dachów katedry, po których można spacerować – kontemplując do woli.
Styl życia czy wakacje?
Dlaczego ludzie przybywają do Santiago de Compostela? Powody bywają różne. Jednych skłania ku temu głęboka wiara, innych – chęć oderwania się od codziennej pogoni za materią tego świata. Przejście camino (szlak pielgrzmkowy) może być zarówno stylem życia, jak i mottem wakacyjnej wyprawy. Jak twierdzą pielgrzymi, celem jest droga sama w sobie, stąpanie po ziemi, którą przeszły wcześniej pokolenia poszukujących odpowiedzi na te same, wciąż stawiane sobie pytania. Wędrujący w XXI wieku, podobnie jak ich przodkowie, zastanawiają się podczas tej wyjątkowej podróży nad sensem życia. Cenią sobie również możliwość pobycia sam na sam z własnymi myślami.
Pieszo, konno, na rowerze
Żeby można było mówić o prawdziwej pielgrzymce, trzeba przejść co najmniej 100 km lub przejechać 150 km konno lub na rowerze. Ci, którzy nie mogą rozpocząć wędrówki zgodnie ze średniowiecznym zwyczajem, tzn. od progu własnych drzwi, na szlak wkraczają najczęściej w St. Jean Pied-de-Port we francuskich Pirenejach lub w Roncesvalles – położonym już w Hiszpanii. Drogę wyznaczają symboliczne wizerunki muszli lub żółta strzałka. Na pielgrzymów czekają na trasie schroniska zwane refugios lub alberques de peregrinos, domy noclegowe, hotele i hostele, z których 70 to państwowe obiekty, kontrolowane i wspomagane przez Xacobeo – instytucję zajmującą się promocją Szlaku św. Jakuba
Najwięcej pielgrzymów dociera do Santiago de Compostela 25 lipca, w Dniu Świętego Jakuba. Uroczystości rozpoczynają się w przeddzień całonocną zabawą. Fajerwerki przyciągają przed katedrę pielgrzymów i mieszkańców, a następnego dnia odbywa się kolorowa procesja i uroczysta msza. Jak zazwyczaj, zapalane jest botafumeiro, 50-kilogramowa srebrna kadzielnica – ponoć największa na świecie – zawieszona u stropu 33-metrowej kopuły katedry, poruszana na linach przez sześciu mężczyzn.