Monitory snu
Withings Aura, Cena: 250 funtów (ok. 1300 zł); withings.co.uk
Firma Withings oferuje zaawansowany zestaw o nazwie Aura, który potrafi zarejestrować każdy najmniejszy szczegół naszego snu. Czujnik, który wkładamy pod materac, monitoruje ruchy ciała, tętno i cykle oddychania, natomiast urządzenie znajdujące się obok łóżka rejestruje dźwięki, mierzy temperaturę i natężenie światła, a także działa jako skuteczny usypiacz i budzik. Można także odtwarzać przez niego muzykę zapisaną w telefonie.
Jawbone Up 24, Cena: 125 funtów (ok. 650 zł); jawbone.com
Ta smukła opaska na nadgarstek monitoruje naszą aktywność i sen, a następnie analizuje dane w specjalnej aplikacji. Posiada także kilka sprytnych funkcji. Na przykład, jeśli przed snem zapomnimy nacisnąć przycisk „sleep”, możemy nazajutrz poinformować aplikację, o której godzinie tak naprawdę poszliśmy spać, dzięki czemu wyniki analizy będą wiarygodne.
Basis Carbon, Steel Edition, Cena: 150 dol. (ok. 490 zł); mybasis.com
Ten monitor aktywności fizycznej jest urządzeniem mierzącym m.in. tętno, potliwość, temperaturę skóry oraz ruch. Zapewnia szczegółową analizę naszego snu, pomiar stresu, a także poziom sprawności fizycznej. Twórcy Basis Carbon twierdzą, iż jest to jedyna opaska, która potrafi wykrywać sen REM, a także oceniać głębokość naszej drzemki.
Garmin Vivofit, Cena: 100 funtów (ok. 530 zł); garmin.com
To kolejna opaska monitorująca sen. Po naciśnięciu przycisku opaska przechodzi w tryb nocny, monitorując nasze ruchy podczas snu, by nad ranem zaprezentować nam wykres z danymi.
Polar Loop, Cena: 85 funtów (ok. 450 zł); polarloop.com
Firma Polar, która jest znana głównie z pulsometrów na klatkę piersiową, stworzyła także własną opaskę, która monitoruje naszą aktywność zarówno w dzień, jak i w nocy. Nad ranem możemy skorzystać z aplikacji Polar Flow lub wejść na stronę internetową, aby sprawdzić, jak kształtował się nasz sen.
Budziki świetlne
Philips, Cena: 130 funtów (ok. 700 zł); philips.co.uk
To najbardziej zaawansowany model z linii budzików świetlnych, oferujący tzw. kolorową symulację wschodu słońca. Gdy nadchodzi pora wstawania, budzik emituje światło, którego barwa zmienia się od czerwonej przez pomarańczową do jasnożółtej. Użytkownik może wybrać, jak szybko ma pojawić się wirtualne słońce – zakres czasu to 20-40 minut. Światłu może towarzyszyć jeden z pięciu naturalnych dźwięków, takich jak śpiew ptaków lub radio. Budzik posiada dwa oddzielne alarmy oraz przycisk drzemki, dzięki któremu będziemy mogli przedłużyć nasz sen o 9 minut. Niestety urządzenie nie posiada wejścia na kartę pamięci ani możliwości podłączenia telefonu, co uniemożliwia budzenie się do dźwięków naszej ulubionej muzyki.
Oregon scientific illumi, Cena: 170 funtów (ok. 900 zł); oregonscientific.co.uk
Budzik ten można połączyć z komórką przez port USB, nie tylko po to, by odtwarzać muzykę, ale również, aby sterować całym urządzeniem. Służy do tego aplikacja Illumisleep (dostępna na systemy iOS i Android), która może również monitorować nasz sen, wykorzystując w tym celu akcelerometr telefonu. Dzięki temu po podłączeniu urządzenia do smartfona budzące nas światło zapala się nie o wyznaczonej przez nas porze, ale w optymalnym momencie naszego snu. Możemy obudzić się do dźwięków radia, muzyki z telefonu lub sześciu kojących kombinacji dźwięków i kolorów, łącznie z symulacją światła słonecznego.
Pure Twilight, Cena: 140 funtów (ok. 750 zł); pure.com
Dzięki Pure Twilight możemy obudzić się do dźwięków radia, wbudowanych w urządzenie kołysanek lub relaksujących odgłosów takich jak las lub dzwonki wietrzne. Jakość dźwięku i interfejs użytkownika są wyśmienite. Oczywiście, jak przystało na budzik świetlny, sześć wbudowanych diod LED oferuje takie tryby pracy, jak: gwiezdna noc, symulacja świtu, nastrojowe oświetlenie lub lampka do czytania. Użytkownik może ustawić cztery różne alarmy, a gniazdo USB zapewnia nam dostęp do muzyki ze smartfona i opcję ładowania urządzeń mobilnych. To prawdziwy radio-budzik XXI w.!
Dziwne wynalazki
Delta Air Lines zaprezentowały niedawno prototyp prysznica fotonowego stworzonego przez neurobiologa Russella Fostera z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Wypełniona światłem kabina ma za zadanie resetować nasz zegar biologiczny i eliminować jet lag; fastcocreate.com, delta.com
British Airways testują tzw. koc szczęścia wyposażony w neuroczujniki mierzące fale mózgowe i zmieniający kolor z czerwonego na niebieski – w zależności od samopoczucia pasażera. Dzięki temu personel pokładowy będzie mógł na bieżąco monitorować potrzeby podróżnych; ba.com