Prezentujemy muzyczne stacje dokujące

Autor tekstu: , Data publikacji:

Zgromadzone w pamięci iPhona / iPoda (Touch) pliki audio to często całe muzyczne życie jego właściciela.

Dlaczego nie podzielić się nim z innymi? Na rynku nie brak maszyn, które z dużą przyjemnością nagłośnią zawartość tego najpopularniejszego na świecie odtwarzacza muzycznego. Nasz człowiek od elektroniki użytkowej, Darek Zawadzki, sprawdził dla Was sześć stacji dokujących gotowych przyjąć na siebie każdy rodzaj muzyki.

 

Bowers & Wilkins ZeppelinAir

Zeppelin to już klasyka gatunku, jeśli chodzi o stacje dokujące dla odtwarzaczy z logo „nadgryzionego” jabłuszka. Koncern B&W wprowadził to niezwykle designerskie urządzenie na rynek już 3 lata temu. Sporo się zmieniło od tego czasu, a o względy iPhona / iPoda zabiega dziś już nie kilka, ale dziesiątki firm produkujących doskonałe nagłośnienie. Na korzyść B&W przemawia 50-letnie doświadczenie firmy w budowie głośników oraz wyjątkowy design jaki towarzyszy produktom tej marki. Najnowsze wcielenie Zeppelina do złudzenia przypomina wyglądem starszego brata, wewnątrz zaszła jednak prawdziwa rewolucja. Nowe głośniki – mowa o w pełni aktywnym systemie 2.1 (każdy z pięciu głośników jest indywidualnie wspierany przez własny wzmacniacz), technologia Bowers & Wilkins Flowport+, system Digital Signal Processing (mocny i głęboki bas), 24-bitowe przetworniki C/A 96KHz oraz pełna integracja z technologią AirPlay (umożliwia bezprzewodowy streaming muzyki z iTunes (PC/MAC), iPhona, i Pada i iPoda. Słowem 4x25W plus 1x50W mocy zdolnej wypełnić każde pomieszczenie wysokiej jakości dźwiękiem. Cena 2599 zł.

Podsumowanie: doskonały design, kawał solidnej elektroniki od zaprawionego w boju o dźwięk producenta. Wszystko za nieco ponad 2 tysiące złotych. Dużo? Z pewnością tak, ale (a to już druga odsłona Zeppelina) chętnych nie brakuje.

 

ONKYO CS-245

Mini system Hi-Fi Onkyo CS-245 z pewnością nie zyska statusu „conversation piece” w środowisku gdzie przyjdzie mu pracować. To raczej klasyczny „klocek” z solidnym wnętrzem. Maszyna obsługuje płyty CD-R z plikami MP3, posiada port USB, a na jego górnej płycie znajduje się stacja dokująca dla iPoda / iPhona. Całość sterowana jest z pilota (dotyczy również zadokowanego iPhona). Urządzenie dostępne jest w ciekawej kolorystyce: ciemnym brązie, czerwieni oraz wariacji żółtego z zielonym. W zestawie znajdziemy parę dwudrożnych kolumn (głośnik niskotonowy – membrana 10cm, wysokotonowy – kopułka 2cm), cyfrowy wzmacniacz 2 x 15W, wyjście na subwoofer oraz wejście analogowe audio. Cena ok. 1000 zł.

Podsumowanie: propozycja dla użytkowników ceniących klasyczny design. Ciekawa kolorystyka, solidne wykonanie oraz bardzo przystępna cena.

 

ION Audio Block Rocker

Ion powstał w USA w 2004 roku. To prawdziwa perełka wśród producentów elektroniki użytkowej. Inżynierowie zatrudnieni w tej firmie zorganizowali misję ratunkową dla klasyków, takich jak kaseta magnetofonowa, płyta winylowa czy slajd, poprzez „digitalizację” ich zawartości. Na tym nie koniec, koncern zajmuje się również tworzeniem niecodziennego nagłośnienia, jakim z pewnością jest Audio Block. To sprzęt dla prawdziwych muzycznych globtroterów planujących imprezy w plenerze. Muzyczna skrzynia dysponuje własnym akumulatorem, zdolnym utrzymać ją przy życiu przez około 12 godzin. Transport ułatwia solidny uchwyt oraz kółka. Moc wyjściowa 22W z pewnością nie zadowoli organizatorów koncertów rockowych, to raczej rozwiązanie dla grupy przyjaciół muzykujących w terenie. Do bloku można podłączyć zarówno iPhona / iPoda jak i odtwarzacze CD oraz mikrofon i instrumenty muzyczne np. gitarę. Wymiary maszyny to 572 x 483 x 387 mm przy wadze 16 kg. Po zakup tej stacji dokującej będziemy musieli wybrać się za granicę. Koszt około 200 funtów brytyjskich tj. 900 zł.

Podsumowanie: jedyne w swoim rodzaju nagłośnienie iOdtwarzaczy. Solidna konstrukcja oraz możliwość szerokiego zastosowania (zasilanie bateryjne lub sieciowe) czyni z tej maszyny ciekawą propozycję dla aktywnych miłośników muzyki. Waga urządzenia – 16 kg, może nieco ograniczyć mobilność imprezy.

 

PANASONIC RC-DC1

Urządzenie na pozór proste, ale jakże przydatne podczas trudnych dni pracy. Gadżet Panasonica to wariacja na temat radiobudzika z tą tylko różnicą, że zamiast nieprzyjemnej syreny nawołującej do wstawania, mamy szansę obudzić się przy ulubionej muzyce zgromadzonej w pamięci iPhona / iPoda. Oczywiście istnieje również opcja użycia tradycyjnego brzęczyka lub radia. Urządzenie dysponuje dużym, czytelnym wyświetlaczem. Moc głośnika 2,6W nie powala na kolana, wystarczy jednak aby skutecznie poderwać nas na równe nogi. Dzięki odpowiedniej aplikacji możliwe jest sterowanie urządzeniem bezpośrednio z poziomu iOdtwarzacza. Oczywiście podczas dokowania w radiobudziku Panasonic reanimuje baterię iPhona. Dostępny w dwóch kolorach: czarnym i srebrnym. Cena 240 zł.

Podsumowanie: prosty, niedrogi i skuteczny sposób budzenia. Co ważne, głośnik tego niewielkiego gadżetu spisuje się doskonale (brak trzasków) nawet przy wykorzystaniu maksymalnej głośności.

 

LOEWE SoundVision

Minimalistyczny design, wysoka jakość zastosowanych materiałów, a przede wszystkim doskonały dźwięk. Wszystko to znajdziecie w „skrzynce” Loewe. Urządzenie jest niezwykle urodziwe – dostępne w kolorze czarnym lub srebrnym, oraz otwarte na muzykę – poza stacją dokującą dla iPoda / iPhona / iPada znalazło się miejsce na pokładowy odtwarzacz CD oraz tuner FM. Nie zabrakło łączności bezprzewodowej z domową siecią (WLAN) oraz innymi urządzeniami (Bluetooth), co oczywiście oznacza jeszcze więcej muzyki. Zarządzanie całością odbywa się za pomocą 7,5-calowego ekranu dotykowemu lub pilota Loewe Assist. Sekcja dęta składa się z sześciu wbudowanych głośników, w tym 2 zintegrowanych subwooferów, dźwięk jaki generuje ta mała orkiestra robi piorunujące wrażenie. Cena niezwykle designerskiego urządzenia to jedyne 6 000 zł.

Podsumowanie: ładne, ale drogie. Sprzęt Loewe nigdy nie należał do najtańszych, za to zawsze gwarantował najwyższą jakość wykonania i ponadczasowy design.

 

PHILIPS Fidelio Primo DS9000

Już od jakiegoś czasu inżynierowie z Holandii promują design Fidelio, który jednym kojarzy się z zagłówkiem fotela samochodowego, innym z poduszkowcem. Nam się w każdym razie podoba. Nowoczesny i nad wyraz oryginalny, a do tego wykonany z drewna, metalu i tkaniny. Model Primo DS9000 to topowa konfiguracja tej serii. Philips jest w stanie zadokować nie tylko iPhona / iPada ale i iPoda – to prawdziwa rzadkość wśród tego typu urządzeń. Maszyna generuje wysokiej jakości dźwięk – wszystko dzięki zaawansowanej elektronice m.in. zwrotnicy pasywnej (pełne spektrum dźwięków słyszalnych), technologii PureDigital (wysoka jakość dźwięku) oraz precyzyjnemu dostrojeniu tuby basowej. Z ciekawostek znalazł się tu czujnik zbliżeniowy, odpowiedzialny za podświetlenie panelu sterowania oraz aplikacja Philips Fidelio (dostęp do Internetowych stacji radiowych). Cena 1999 zł.

Podsumowanie: imponujący design połączony z wysoką jakością dźwięku. Szkoda, że zabrakło łączności bezprzewodowej.