Intercont – Wings lub Cont-Wings – pod taką marką najprawdopodobniej latały będą samoloty w ramach zaplanowanego przez Lufthansę przedsięwzięcia zakładającego utworzenie własnej zależnej nisko kosztowej linii lotniczej. W założeniu powstające przedsiębiorstwo miałoby obsługiwać przede wszystkim rejsy pomiędzy Europą a Azją. Projekt zarządu niemieckiego przedsiębiorstwa ma stanowić efektywną konkurencję na tych trasach dla dominujących pomiędzy tymi dwoma kontynentami przewoźnikami takimi jak Emirates Airline, Qatar Airways czy Etihad Airways – poinformował portal pasażer.com.
W skład floty operacyjnej przewoźnika wejdzie siedem samolotów szerokokadłubowych. Najprawdopodobniej będą to A330 – 300 lub Boeingi 767-300ER. Niezależnie od wyboru, jaki podejmą władze Lufthansy w kwestii modelu samolotu obydwie maszyny wyposażone zostaną w dwuklasową konfigurację wnętrz (klasa ekonomiczna oraz ekonomiczna premium). Zgodnie z założeniami przyjętymi w biznesplanie nowego przedsiębiorstwa tani przewoźnik miałby realizować połączenia do lokalizacji takich jak Bangkok, Kuala Lumpur, Kalkuta, Hajdarabad, Chennai, Guangzhou, Nanjing, Qingdao, a także Shenyang.
– Chcemy wystartować tuż przed jesienią 2015 roku. Jeśli nasza taktyka dotycząca tego rodzaju biznesu pójdzie zgodnie z planem, to nie zatrzymamy się tylko na siedmiu maszynach, ale rozważymy zamówienie także nowych samolotów A350 lub B787 – powiedział Carsten Spohr, prezes Lufthansy.
Aktualnie zarząd niemieckiego przedsiębiorstwa nie ujawnił szerszych danych dotyczących proponowanych przez siebie połączeń czy ich cen. Wiadomo jednak, że główne bazy operacyjne taniego przewoźnika zlokalizowane będą w trzech niemieckich miastach – Monachium, Dusseldorfie oraz w Kolonii lub w Bonn.