Andora, miniaturowe państewko, położone w Pirenejach na granicy Francji i Hiszpanii jeszcze 10 lata temu nie mogło kojarzyć się z narciarstwem. W ostatnich latach, po otwarciu w 2004 r. ultranowoczesnego ośrodka narciarskiego Grandvalira właśnie tutaj przybywają miłośnicy białego szaleństwa nie tylko z Europy.
Grandvalira Andora – największy ośrodek narciarski w Pirenejach obejmuje stacje narciarskie: Encamp, Canillo, El Tarter, Soldeu, Grau Roig i Pas de la Casa. Coroczny organizator zawodów freestyle’owych Total Fight Masters of Freestyle. Dojazd z lotniska zajmuje ok. 3 h.
To 205 km tras narciarskich: 18 tras zielonych, 38 niebieskich, 32 czerwonych i 22 czarnych. 4 trasy dziewicze, snow parki dla początkujących i zaawansowanych, specjalnie przygotowane trasy dla snowboardzistów oraz snow club dla dzieci. Ponad 300 słonecznych dni w roku. Nowoczesny system 67 wyciągów zapewnia komfortowe przemieszczanie się po całym ośrodku narciarskim bez kolejek i bez konieczności zdejmowania nart. W stolicy (Andorra la Vella) znajduje się Caldea Thermal SPA – park wodny na bazie gorących wód geotermalnych – jedno z największych górskich Spa w Europie.
Pobyt w Grandvalirze to nie tylko narty. Jedną z głównych atrakcji pobytu w Andorze są zakupy w ponad 4800 sklepach. Strefa wolnocłowa umożliwia nabycie w atrakcyjnych cenach markowych produktów, takich jak biżuteria, sprzęt elektroniczny, sprzęt sportowy, perfumy, markowa odzież czy alkohole.
Od lat Polskie Dni w Andorze organizuje biuro podróży Infoski.pl. Co roku do Andory przyjeżdża kilkuset Polaków, by wspólnie cieszyć się pogodą (Pireneje mają o wiele więcej dni słonecznych w roku niż włoskie Alpy) oraz wspólnie się bawić. Chętni mogą wziąć udział w wyścigach psich zaprzęgów, przenocować w Hotelu Igloo, zjeść kolacje i wziąć udział w degustacji win w andorańskiej winnicy czy spróbować swoich sił w heliskiing czy … nurkowaniu pod lodem. Uczestnicy mogą także wziąć udział w slalomie gigancie. W drodze powrotnej można zafundować sobie rowerową wycieczkę po Barcelonie.
Pobyt trwa osiem dni, wyloty z Warszawy, Katowic i Gdańska.
Dlaczego warto choć raz zrezygnować z wyjazdu w Alpy i wybrać ten mały słoneczny kraj?
– Andora jest jeszcze mało znanym miejscem wśród Polskich narciarzy a szkoda bo jest to chyba jedyny kraj na świecie gdzie znajduje się więcej tras narciarskich niż dróg asfaltowych a narciarstwo jest obowiązkowym przedmiotem na lekcjach WF – tłumaczy Leszek Janas z Infoski.pl. – Bardzo serdecznie zapraszam wszystkich na Polskie dni w Andorze, które odbędą się w ostatnim tygodniu marca. Wśród uczestników wyjazdu zostanie rozegrany slalom gigant i wyścig psich zaprzęgów. Zresztą udział w tej imprezie zapowiedziały już polskie gwiazdy np. Antek Pawlicki, Marysia Niklińska czy Czesław Lang. Naprawdę zachęcam bo będzie się można ogrzać w promieniach słońca i poszusować na nartach w rytmie flamenco.
więcej info na www.infoski.pl
