Tworząc oryginalny budynek, jego projektanci połączyli kilka stylów architektonicznych: Szkołę Amsterdamską, secesję i art deco. Nie bez znaczenia był też osobisty gust pochodzącego z Brzeziny pod Łodzią krawca, który stał się milionerem i kinowym potentatem. Kombinację stylów widać zarówno w monumentalnej fasadzie, jak i całym budynku w postaci kolorowych murali, ręcznie tkanych dywanów i w nastrojowym blasku ozdobnych lamp. Nie bez powodu, w tym roku brytyjski magazyn Time Out okrzyknął obiekt najpiękniejszym kinem na świecie.
Kinowy potentat Abraham Tuschinski organizował gale premier filmowych w Rotterdamie i Amsterdamie, które przyciągały największe międzynarodowe gwiazdy. Jako pierwszy wprowadził do Holandii słynny czerwony dywan. Dziś kino Tuschinski jest nadal działającym i jednym z lepiej zachowanych teatrów filmowych w Europie, które za sprawą nowego właściciela nosi nazwę Pathé Tuschinski.
– Dziś KLM świętuje swoje 102. urodziny. Świat stopniowo otwiera się na nowo, a my cieszymy się, że znowu możemy zabrać naszych klientów do wielu wspaniałych miejsc i obiektów kultury i sztuki, takich jak kino Tuschinski. Podobnie jak KLM, zabytkowy budynek kina ma długą historię, a jego twórca miał wizję, aby ofiarować swoim klientom niesamowite wrażenia w przytulnym otoczeniu domowego ciepła. To również wizja i cel KLM. Dlatego cieszymy się, że kino Tuschinski w postaci ceramicznej miniatury dołączyło do naszej kolekcji Delft Blue House – mówi Pieter Elbers, prezes KLM.
Miniaturowe, niebieskie „domki” z ceramiki z Delft, zwane – Delft Blue Houses – to prawdopodobnie jeden z najciekawszych gadżetów lotniczych, który od 68 lat cieszy kolekcjonerów. W latach pięćdziesiątych XX w. linie KLM wpadły na pomysł, aby na zakończenie lotu wręczać swoim pasażerom pamiątkę, która nie tylko będzie miłym wspomnieniem podróży, ale też podkreśleniem holenderskiej tożsamości firmy i barwną opowieścią o historii Holandii. Co roku, w dniu swoich urodzin 7 października KLM włącza do kolekcji nową miniaturkę, a zbiór liczy 102 modele, dokładnie tyle, ile lat ma linia. Charakterystyczne biało-niebieskie domki wykonane metodą fajansu ze słynącego z ceramiki miasta Delft, w środku kryją holenderski gin. Są to repliki zabytkowych, autentycznych kamienic, z których każda ma ciekawą historię. Ich pierwowzory można nadal oglądać „na żywo” w Amsterdamie i w innych miastach Holandii.
KLM wręcza słynne domki na pamiątkę swoim pasażerom podróżującym w klasie biznes na trasach międzykontynentalnych. Z biegiem lat miniaturowe kamieniczki stały się ważnym elementem marketingu linii. Co roku na pamiątkę lotu KLM do rąk pasażerów trafia ponad 800 tysięcy domków.