4 godziny w …Birmingham

Autor tekstu: , Data publikacji:

Nasz brytyjski korespondent Christopher Beanland odwiedził Birmingham – miasto, które w ostatnich latach zaskakuje dynamiką swojego rozwoju.

Choć Birmingham jest dość dużym miastem, nie można tego powiedzieć o jego centrum. Wszystkie atrakcje opisane w tym artykule można z łatwością zobaczyć, przechadzając się po mieście pieszo. Zaczniemy od Gas Street Basin, wielopoziomowego skrzyżowania kanałów wodnych. Dawniej zaniedbane, dziś wygląda bardzo nowocześnie, a widok pracujących śluz i statków przywodzi na myśl Birmingham z dawnych czasów.

Dzielnica Brindleyplace, gdzie mieszczą się biurowce, butiki i centrum handlowe, znajduje się tuż nad kanałem Gas Street Basin. Jej najważniejszą atrakcją jest Ikon Gallery, prestiżowa galeria sztuki.

Do 3 kwietnia można tu zobaczyć m.in. zdjęcia amerykańskiej fotograf Janet Mendelsohn, a także instalacje wideo autorstwa wietnamskiego artysty Dinh Q Le i dzieła kanadyjskiej twórczyni Kelly Mark. Galeria mieści się we wspaniałym wiktoriańskim budynku po dawnej szkole. Znajduje się tu również sklep i kawiarnia. 1 Oozells Square, czynne wt.-niedz. 11:00-17:00;  wstęp wolny.ikon-gallery.org, brindleyplace.com

Jewellery Quarter

Z Westside idziemy przez most nad kanałem obok centrum kongresowego (International Convention Centre) i mijamy teatr miejski (Birmingham Repertory Theatre). Tuż obok znajduje się nowa biblioteka miejska (The Library of Birmingham), na której dachu jest ogromny taras, skąd rozpościera się wspaniały widok na pobliskie dzielnice.

Podążając dalej ulicą Sand Pits Parade i mijając po drodze ruiny dawnej biblioteki centralnej, wybudowanej w 1974 roku, dotrzemy do dzielnicy Jewellery Quarter. Za czasów wiktoriańskich miejsce to było jednym z najważniejszych ośrodków jubilerskich w Wielkiej Brytanii, a to za sprawą licznych zakładów złotniczych, z których niektóre prosperują do dziś.
Jedną z ciekawszych atrakcji w okolicy jest… stara fabryka trumien, która niedawno została zamieniona na muzeum zwane Coffin Works. Niegdyś mieściła się tu najbardziej prominentna fabryka artykułów pogrzebowych w całej Wielkiej Brytanii, w czasach wiktoriańskich produkowano tu miedziane uchwyty i inne dekoracje trumien dla bogatych i sławnych mieszkańców.
Zwiedzanie muzeum odbywa się w grupach, co godzinę; czynne śr.-niedz. 11:00-15:00; warto dokonać wcześniejszej rezerwacji. 13-15 Fleet Street. coffinworks.org
Z Fleet Street skręcamy w Newhall Street, a następnie w prawo w Charlotte Street, by dotrzeć do malowniczego placu Świętego Pawła (St Paul’s Square), przy którym znajduje się kościół o tej samej nazwie.

Centrum miasta

Wracamy na Newhall Street i ruszamy na południowy-wschód, w kierunku centrum. Docierając do skrzyżowania z ulicą Colmore Row, znajdziemy się w sercu dzielnicy prawniczo-finansowej, gdzie w wiktoriańskich kamienicach mieszczą się banki i biura.
Teraz skręcamy w Colmore Row, gdzie znajduje się nowa knajpka Nosh and Quaff, mieszcząca się w dawnej siedzibie banku. Serwuje się tu pożywne burgery i pyszne homary, a jej właściciele to lokalni przedsiębiorcy Jabbar Khan i Aktar Islam, którzy w 2002 roku założyli słynną już restaurację curry Lasan w Jewellery Quarter.

Nosh and Quaff to idealne miejsce na biznesowy lunch z prostym menu, małymi porcjami, industrialnym wnętrzem i wyśmienitymi koktajlami. Czynne codziennie w 11:30-23:00; 130 Colmore Row; tel.: +44 (0)121 236 4246. noshandquaff.co.uk

Po obowiązkowym posiłku w Nosh and Quaff udajemy się w dalszą drogę ulicą Colmore Row. Mijamy rzeźbę zatytułowaną „Człowiek z żelaza”, autorstwa Antony’ego Gormleya, następnie skręcamy w Pinfold Street, gdzie znajduje się świeżo wyremontowany dworzec kolejowy New Street oraz centrum handlowe Grand Central. grandcentralbirmingham.com

Eastside i Digbeth

Po ponad 60 latach do Birmingham powróciły tramwaje. Nowa linia prowadzi od dworca New Street ulicą Corporation Street aż do stacji Snow Hill. Obecnie trwają prace nad przedłużeniem linii do miasta Wolverhampton. Z dworca New Street idziemy na północ ulicą Ethel Street, gdzie mijamy prześliczny okrąglak, przypominający gigantyczną puszkę coca-coli. Niegdyś był on typowym biurowcem, a obecnie mieszczą się tu apartamenty sieci Staying Cool.
Przechodzimy obok centrum handlowego Bullring i udajemy się w kierunku pomnika Nelsona, po lewej mijając dom towarowy Selfridges. Na skrzyżowaniu Digbeth High Street z Floodgate Street mijamy mural Kennedy’ego, stworzony w 1968 roku przez artystę Kennetha Budda ku czci prezydenta JFK. Co ciekawe, mural oryginalnie znajdował się na jednej ze stacji tutejszego metra, ale przeniesiono go w to miejsce, aby mógł cieszyć oczy większej liczby osób.
Idziemy dalej do Custard Factory przy Gibb Street, gdzie niegdyś produkowano popularny bezjajeczny krem Birds Custard, a obecnie mieszczą się tu liczne butiki handlujące odzieżą vintage oraz kluby muzyczne, sklepy płytowe i budki z jedzeniem.
custardfactory.co.uk

The Mailbox

Wracamy na Digbeth High Street, by skręcić w lewo na Upper Dean Street, docierając tym samym do chińskiej dzielnicy. Tu skręcamy w prawo na Pershore Street i idziemy dalej prosto aż do Station Street, gdzie po lewej stronie mieści się Electric Cinema – najstarsze kino w Wielkiej Brytanii, z autorskim repertuarem, barem i kawiarnią.

Zrzut ekranu 2016-03-22 o 14.12.08

theelectric.co.uk

Ostatni punkt naszej wycieczki to pobliska ulica Royal Mint Street, przy której stoi okazały budynek o nazwie The Mailbox. Niegdyś mieściła się tu siedziba brytyjskiej poczty Royal Mail, a obecnie w jego wnętrzach znajduje się hotel Malmaison, butik marki Harvey Nichols, studia BBC Birmingham i kilka restauracji. Tylne wyjście wychodzi na Gas Street Basin, gdzie rozpoczęliśmy naszą kilkugodzinną wyprawę po mieście.