MUZEUM ILANY GOOR
Idąc dalej brukowanymi uliczkami Jaffy, z których 12 zawdzięcza swoje nazwy znakom zodiaku, dotrzemy do jednej z najbardziej niezwykłych prywatnych galerii sztuki. Osiemnastowieczny budynek galerii należy do izraelskiej malarki i kolekcjonerki sztuki Illany Goor. W niezliczonych pomieszczeniach tego pięknego domu z piaskowca znajdziemy ponad 500 obrazów autorstwa samej Goor, ale także dzieła pędzla Henry’ego Moore’a, czy Diego Giacomettiego. Muzeum to posiada także imponującą kolekcję sztuki plemiennej, mebli, antyków oraz rysunków, które Illana Goor stworzyła podczas swoich licznych podróży po całym świecie.
Na dachu znajduje się ogród z rzeźbami, z którego rozciąga się przepiękny widok na morze. Muzeum można wynająć także na prywatne imprezy. Przymuzealny sklep oferuje sporo ciekawych przedmiotów, które idealnie nadają się na prezent.
Godziny otwarcia: od niedzieli do piątku 10–16, w sobotę 10–18, bilet wstępu kosztuje 38 szekli (ok. 34 złote).
4 Mazal Dagim Street; ilanagoormuseum.org
PCHLI TARG W JAFFIE
Targ ten, czynny codziennie od godziny 10 do zachodu słońca (w zależności od pogody), znajduje się o dziesięć minut drogi pieszo od muzeum Ilany Goor. Składają się na niego dziesiątki straganów i sklepików sprzedających zarówno bibeloty, jak i ciekawe antyki oraz pamiątki wojskowe.
Jest to dość niezwykłe miejsce, pełne charakteru, gdzie nie brakuje ciekawostek, przyciągających uwagę kupujących. W jednym ze sklepów zauważyłam pojemnik ze szklanymi oczami (wraz z rzęsami), a wraz z nim odręcznie napisaną notatkę, brzmiącą mniej więcej tak: „To nie ja wyłupałem lalkom te oczy – pochodzą one prosto z fabryki. Dziesięć szekli za oko”.
By otrząsnąć się z nadmiaru wrażeń można przysiąść na chwilę w którymś z modnych barów lub restauracji.
Restauracja Fleamarket (8 Rabi Yohanan; 2eat.co.il/eng/fleamarket) jest popularnym miejscem spotkań, serwującym wyśmienite potrawy, takie jak choćby libańska sałatka fattoush, czy andaluzyjskie gazpacho. Nieopodal znajduje się restauracja Ölei Zion (oleizion.rest-e.co.il), gdzie można spróbować lokalnych przysmaków. Jeśli jednak nie mamy czasu na dłuższy posiłek, warto udać się w ostatnie miejsce w niniejszym przewodniku…
PIEKARNIA SAID ABUELAFIA I SYNOWIE
Piekarnia ta mieści się kilkadziesiąt metrów od pchlego targu, przy ulicy 7 Yefet, nieopodal wieży zegarowej. Jest jednym z najsłynniejszych miejsce tego typu w mieście, do którego w porze lunchu ustawiają się długie kolejki. Polecam podpłomyki posypane bazylią i zaatarem (mieszanką wschodnio–śródziemnomorskich przypraw), awwami (kulki z ciasta pączkowego), rogaliki rugelach z czekoladą, bakławy i pizzę. Równie dobre są bagietki z sezamem, z różnego rodzaju dodatkami (na przykład z humusem).
Więcej informacji na thinkisrael.com