Południowa część emiratu to przede wszystkim pustynia. Leży on na skrawku Al-Rab al-Chali, co znaczy „pusta okolica” – część największej na świecie Pustyni Arabskiej. Bliżej Omanu płaskie obszary pustynne przechodzą w terytorium górzyste. Choć mogłoby się zdawać, że kraj ten nie sprzyja roślinom i zwierzętom, w Dubaju żyje ponad 100 gatunków ptaków, takich jak flamingi, żurawie, kormorany, czaple, dudki i zimorodki. W górach występują lisy pustynne, koty piaskowe, rysie i liczne gryzonie, a nad Zatoką Perską można obserwować wieloryby i deelfiny.
Najwyższy na świecie
Jednak Dubaj to przede wszystkim najnowocześniejsza i najbardziej luksusowa metropolia, jaką można sobie wyobrazić. W 1979 roku wzniesiono tu pierwszy wieżowiec – Dubai World Trade Centre, w kolejnych latach powstała główna ulica Sheikh Zayed Road. Ogromne wrażenie robią zwłaszcza konstrukcje najnowszych wysokościowców, wśród których jest również najwyższy budnek na świecie – Burdż Khalifa mierzący 828 metrów – aż 163 piętra użytkowe! Kto by pomyślał, że najwyższa konstrukcja lądowa, jaka kiedykolwiek powstała na Ziemi wyrośnie na pustyni…
Budynek nosi imię Chalify ibn Zaida an-Nahajana (emira Abu Zabi i prezydenta ZEA), który wsparł to gigantyczne przedsięwzięcie, doprowadzając do jego ukończenia. Zaprojektowany został przez pracownię Skidmore, Owings i Merrill – architektów, którzy stworzyli One World Trade Centre w Nowym Jorku. Wieżowiec zwieńczony iglicą, która dosłownie sięga chmur, jest w stanie pomieścić nawet 35 000 osób. Na 160 piętrach budynku znajdują się apartamenty, hotel (jego wystrojem zajął się Georgio Armani), biura, kilka basenów.
Ze względu na bezpieczeństwo, co 35 pięter umieszczone są specjalnie, ognioodporne pomieszczenia ratunkowe, posiadające system niezależnej wentylacji. W budynku działa 57 wind, a mycie wszystkich 24 348 okien zajmuje 36 pracownikom blisko cztery miesiące. Na 122 piętrze jest usytuowana najwyżej położona restauracja na świecie – Atmosphere, z której widok nie ma sobie równych. Ciekawostką jest też fakt, że wjazd na piętro, na którym znajduje się restauracja, zajmuje dokładnie 57 sekund.
Żagiel, Atlantyda i Nieskończoność
Burj al-Arab – siedmiogwiazdkowy hotel kształtem przypominający żagiel jest bez wątpienia jednym z najbardziej rozpoznawalnych budynków na świecie. Nazywany świątynią przepychu, dumnie nosi tę nazwę. Zaprojektował go Tom Wright z firmy Atkins i ma przypominać żagiel łodzi arabskiej. Wyłożony marmurem, pokryty złotem, ozdobiony fontannami – wznosi się na sztucznej wyspie zwanej Palmą. W tym 56–piętrowym przybytku nie ma zwykłych pokoi, tylko 202 dwupiętrowe apartamenty, z których najmniejszy lma ponad 160 m2.
Hotel robi ogromne wrażenie, a luksus, jaki oferuje trudno porównać z innym miejscem na świecie. Najtańszy pokój kosztuje 2000 $ za osobę za noc, ale można (naprawdę warto!) wybrać się do Burj al-Arab na wcześniej zamówiony lunch. Hotel otwarto z wielkim przepychem, a ceremonia kosztowała ponad 20 milionów dolarów. Uświetnił ją największy na świecie pokaz sztucznych ogni, siedem razy większy od pokazanego podczas uroczystości otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.
Hotel Atlantis usytuowany jest na samym skraju Palmy i ma przypominać zaginioną Atlantydę. Jest gigantyczny i oferuje gościom najwyższy standard i pełną gamę rozrywek. Wydaje się, jakbyśmy nagle znaleźli się w królestwie Posejdona, wśród wielkich muszli, akwariów i parków wodnych.
Kolejnym wyróżniającym się budynkiem jest znajdujący się w Marina Dubaj wysokościowiec Cayan Tower. Kiedy był jeszcze w budowie, nosił inną nazwę – Infinity. Jednak przesądni Arabowie postanowili ją zmienić, kiedy okazało się, że nazwany „Nieskończoność” budynek przez lata nie zostawał oddany do użytku. Zmiana nazwy, jak się okazało, pomogła. Cayan już dołączył do kilku innych ikon architektonicznych zarówno miasta, jak i świata. Ma wysokość 306 m, jednak o jego unikalnym charakterze decyduje skręt o 90 stopni, dzięki czemu jest najwyższą skręconą budowlą świata. Mieszkania w Cayan Tower należą do jednych z najdroższych w Dubaju – kto wie, może m.in. dlatego, że ich ściany wewnątrz także są przekrzywione?
Na narty do sklepu
Dubaj Mall to największe centrum handlowe na świecie zajmujące 1 124 000 m2. Powstało w 2008 roku. Znajduje się w nim 1200 sklepów, 160 kawiarni, w których można zjeść nie lada przysmak jakim są lody z wielbłądziego mleka, lodowisko na którym można rozgrywać profesjonalne mecze hokeja, spektakularny wodospad, Akwarium Dubaju (jedno z największych na świecie), którego szyby mają grubość 75 cm i w którym żyje ponad 30 000 morskich zwierząt m.in. rekiny, targ złota (Gold Souk) oraz wybieg dla modelek.
Mall of the Emirates jest wprawdzie mniejszy, bo oferuje „zaledwie” 600 sklepów i 95 kawiarni oraz restauracji, za to przyciąga turystów z całego świata (a także mieszkańców Zjednoczonych Emiratów Arabskich) atrakcją jedyną w swoim rodzaju, jaką jest stok narciarski i Park Śnieżny, w którym temperatura dochodzi nawet do –2 stopni. Do głównego pomieszczenia prowadzą korytarze, które mają stopniowo przygotować organizm do spadku temperatury. Urządzono tu pięć tras zjazdowych o różnym stopniu trudności, z których najdłuższa ma 400 m, a także strefy zarówno dla początkujących, jak i dla zaawansowanych. Przez szybę można – stojąc w krótkich spodenkach i koszulce bez rękawów – obserwować wjeżdżających wyciągami lub zjeżdżających na nartach amatorów śniegu i mrozu. Można również stoczyć się z góry w specjalnej bańce–piłce niczym w przezroczystej kuli śnieżnej lub pobawić z pingwinami. Narciarze mogą wypożyczyć sprzęt w znajdującej się w mallu wypożyczalni. Co noc cała powierzchnia stoku jest podgrzewana, aby rozpuścić śnieg i następnego dnia wymienić go na nowy. Izolację tego obiektu stanowią ściany o grubości 5 metrów.
Do Dubaju, warto pojechać, aby zobaczyć jak z małej wioski rybackiej powstała jedna z najnowocześniejszych, najbardziej luksusowych i najdroższych metropolii na świecie. Szejk Dubaju – Muhammad Raszid Ibn Said al-Maktum twierdzi, że dzisiejszy Dubaj to dopiero 10 procent całościowej wizji rozwoju miasta. W Dubaju zresztą nie raz ma się ochotę przetrzeć ze zdumienia oczy. Ale to nie jest bajka, taki właśnie jest Dubaj.
Burj al-Arab, czyli Wieża Arabów – to pierwszy na świecie hotel, któremu przyznano siedem gwiazdek. Nazywany światynią przepychu kształtem przypomina żagiel i bez wątpienia jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych budynków na świecie.