Kością niezgody pomiędzy dwiema spółkami lotniczymi stała się siatka połączeń oferowana przez obydwie spółki. Działalność niemieckiego przewoźnika skupia się głównie na lotach długodystansowych realizowanych z Monachium i Frankfurtu traktowanych przez spółkę jako główne węzły komunikacyjne. Jednocześnie niemieccy klienci Lufthansy skarżą się, na małą ilość rejsów regionalnych z i do miast takich jak Kolonia, Dusseldorf, Hamburg, Berlin i Stuttgart.
W tej sytuacji z pomocą niemieckim podróżnym przychodzi Turkish Airlines oferując w Niemczech częstsze i tańsze połączenia regionalne niż te oferowane przez Lufthansę. Zdaniem władz niemieckiej spółki takie zachowanie sojusznika jest dalece nielojalne. Przewoźnik z Niemiec zapowiedział już, że klientom, którzy zakupili bilety na połączenia realizowane przez Turkish Airlines od stycznia 2014r. przyznane zostanie o 75 punktów mniej w programie lojalnościowym Miles&More. Jednocześnie punkty będą przyznawane w niezmienionej wysokości podróżnym, którzy zamiast z usług Lufthansy skorzystają z oferty jakiegokolwiek innego przewoźnika poza Turkish Airlines.
Zdaniem ekspertów z branży lotniczej w najbliższym czasie przewaga Turkish Airlines nad Lufthansą może stale wzrastać. Jest to spowodowane korzystniejszą pod względem ceny i dostępnych lokalizacji oferty przewoźnika z Turcji. Sprawę skomentował również niemiecki tygodnik Der Spiegel, wedle którego Turkish Airlines wprost „zasysa ogromne ilości niemieckich klientów”.