Szef Lufthansy w Polsce: Inwestycje to jedyna skuteczna droga

Autor tekstu: , Data publikacji:

Lufthansa jest jedynym dochodowym przewoźnikiem tradycyjnym w Europie, z zyskiem operacyjnym za rok 2012 na poziomie 500 mln euro. Prognozy na ten rok utrzymują się na podobnym poziomie, dlatego możemy sobie pozwolić na dalsze inwestycje we flotę – mówi w rozmowie z Business Travellerem Bart Buyse, Dyrektor Generalny Lufthansy w Polsce.

Business Traveller: Lufthansa wciąż inwestuje w nowe produkty – jak to możliwe w czasie kryzysu?

 

Bart Buyse

Bart Buyse: Inwestycje w nowe technologie i efektywność oraz podnoszące komfort pasażerów stanowią kontynuację trwającej już modernizacji floty wszystkich przewoźników należących do Grupy. Jesteśmy przekonani, że to jedyna droga do umocnienia naszej pozycji wiodącego przewoźnika i dalszych sukcesów na rynku. Lufthansa jest jedynym dochodowym przewoźnikiem tradycyjnym w Europie, z zyskiem operacyjnym za rok 2012 na poziomie 500 mln euro. Prognozy na ten rok utrzymują się na podobnym poziomie, dlatego możemy sobie pozwolić na dalsze inwestycje we flotę.

Lufthansa złożyła właśnie zamówienie na 59 ultranowoczesnych maszyn. Flotę międzykontynentalną Grupy Lufthansa wzbogaci 37 Boeingów 777-9X i 25 Airbusów A350-900. Pierwsze z maszyn zostaną dostarczone na początku 2016 roku. Starsze Boeingi 747-400 i Airbusy A340-300 zostaną wycofane z użytku do 2015 roku. Nowe maszyny będą stopniowo zastępować naszą obecną flotę. Wartość zamówienia Grupy Lufthansa to 14 miliardów euro po cenach katalogowych i jest największym w historii przemysłu niemieckiego w sektorze prywatnym. Nowa flota pozwoli na redukcję zużycia paliwa, emisji dwutlenku węgla i hałasu.

Business Traveller: Zatwierdzono także zamówienie ok. 100 maszyn krótkiego i średniego zasięgu…
Bart Buyse:
Zgadza się. Również proces modernizacji kabin Klasy Biznes we wszystkich maszynach obsługujących międzykontynentalne połączenia zakończy się wcześniej niż planowano. Lufthansa przyspiesza modernizację kabin, montując nowe fotele Klasy Biznes, w które wyposażone są ostatnio odebrane Boeingi 747-8 oraz trzy Airbusy A330. Do 2015 roku Lufthansa zainwestuje kolejne 50 mln euro w unowocześnienie całej swojej floty.

Business Traveller: Planujecie też usprawnienia serwisu pokładowego?
Bart Buyse: Już niedługo przedstawimy pasażerom podróżującym na rejsach kontynentalnych szeroki wybór filmów, seriali, muzyki, gier oraz dostęp do najświeższych informacji. Lufthansa WorldShop oferuje wiele markowych produktów i usług, które można zamówić w sklepie internetowym z dostawą do domu, siedząc wygodnie w fotelu podczas rejsu. Usługa jest teraz dostępna także na trasach średniego zasięgu i obejmuje destynacje w dawnych republikach radzieckich, krajach Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. By z niej skorzystać, wystarczy połączyć się z serwerem przez wi-fi, za pomocą własnego laptopa, tabletu, czy smartfona.

W 2014 roku nowe rozwiązania, opracowane przez Lufthansa Systems we współpracy z BoardConnect, zastosowane będą także na pokładach dwudziestu maszyn typu Airbus A321s. Już podczas okresu testowego, wiosną bieżącego roku, nowa oferta rozrywkowa znalazła uznanie wśród naszych pasażerów.

Business Traveller: Czy wyniki Lufthansy w Polsce są Pana zdaniem satysfakcjonujące?
Bart Buyse: Lufthansa dobrze radzi sobie na polskim rynku – zarówno w Warszawie jak i w regionach systematycznie zwiększamy swoją obecność. Liczba pasażerów na połączeniach Lufthansy z oraz do Polski w 2013 roku wciąż wzrasta. Obserwujemy też dalszy wzrost w obszarze podróży służbowych i Klasie Biznes. Ogłosiliśmy pięć dodatkowych połączeń tygodniowo z Rzeszowa i podwoiliśmy liczbę połączeń z Poznania do naszego głównego portu przesiadkowego we Frankfurcie. W zimowym rozkładzie zwiększymy też liczbę połączeń z Krakowa do Frankfurtu – z dwóch do trzech dziennie. Odpowiadając na oczekiwania klientów, na trasie Katowice–Frankfurt wprowadzamy większe i bardziej nowoczesne maszyny. Również rejsy z Wrocławia i Poznania do Monachium będą obsługiwane większymi samolotami.