Restauracja The Oriental w hotelu Sheraton Warszawa

Autor tekstu: , Data publikacji:

Restauracja jest usytuowana w samym centrum Warszawy, tuż przy Placu Trzech Krzyży, teatrach: Buffo i Imka, niedaleko budynku Sejmu.

Choć znajduje się w hotelu, zdaje się żyć swoim własnym życiem – zwłaszcza w porze lunchu i kolacji. Warto wiedzieć, że w marcu, ta jedna z najciekawszych warszawskich restauracji, zmienia kartę dań. Znajdą się w niej finezyjne potrawy typowe dla kuchni tajskiej, chińskiej, japońskiej, indonezyjskiej, hinduskiej i malezyjskiej.

Wystrój

Wystrój The Oriental, jak na egzotyczne miejsce przystało, jest stylizowany na najlepszych restauracjach w Pekinie, Szanghaju czy Tokio.

Odpowiedniej wysokości stoły i krzesła z drewna w kolorze czarnym, japońskie wachlarze i parawany, czerwone akcenty na ścianach – wszystko to sprawia, że już przekraczając próg restauracji, czujemy się przeniesieni do innej rzeczywistości. Dyskretka chińska muzyka, wszechobecny japoński minimalizm i unoszący się delikatnie w powietrzu zapach tajskich przypraw są zapowiedzią prawdziwej kulinarnej przygody, która tu na nas czeka.

Menu

Nad kartą dań czuwają dwaj szefowie kuchni sprowadzeni do Warszawy z Tajlandii, a także szef kuchni całego hotelu – Artur Grajber.

Jego filiozofią jest zaprezentowanie zmian, jakie zachodzą w kuchni orientalnej na całym świecie. Dba również o wyjątkowy dobór smaków potraw, ich aranżację na talerzach, a także – co stali klienci tej restauracji cenią sobie najbardziej – wysoką jakość produktów. W The Oriental można zjeść tak ekstrawaganckie przystawki, jak: roladki z kaczką i warzywami ze słodko kwaśną sałatką z cytrusów, tandori rice paper czyli roladki z papieru ryżowego nadziewanego kurczakiem tandori z orzechowym sosem z tamaryndem czy tajską sałatkę z krewetek z mango i lemonkowym sosem chili.

Prawdziwym rarytasem jest ocean patak soup, czyli aromatyczna zupa z owoców morza, wśród których znajdują się krewetki, małże, przegrzebki i kalmary – doprawiona chili, grzybami, trawą cytrynową i świeżą bazylią. Hitem nowej karty dań jest chrupiąca kaczka z zielonymi warzywami z woka i słodkim sosem chili, filet wołowy smażony w woku w sosie z czarnego pieprzu, hiszpańska polędwica kobe (200 g!) podawana z kapustą bok choy i sosem czosnkowym z zielonym pieprzem oraz sprowadzane z Nigerii dzikie krewetki Jumbo (ogromne!) podawane z sosem kokosowym i owocami liczi.

Amatorzy langusty i homara również znajdą swe ulubione dania w nowym menu. Po tych niezwykłych kulinarnych doznaniach, mogę jedynie wspomnieć o  “zwykłych” potrawach z ryżu i makaronu, takich jak klasyczny nasi goreng czy pad thai. Na uwagę zasługuje również lista deserów, które oceniam jako lepsze niż te, które jadłam w Tajlandii. Terina kokosowa na czekoladowym spodzie podana z mango – nie ma sobie równych. Natomiast deseru z czerwonej fasoli ze słodkim mlekiem kokosowym i lodami waniliowymi – nie odważyłam się zamówić. Wydał mi się czystą abstrakcją.

Obsługa

Kelnerzy są nie tylko kompetentni i dyskretni, ale także inteligentni i dowcipni. Potrafią doradzić w wyborze dań, co nie jest łatwe, zważywszy na szeroki wybór ciekawych potraw.

Ocena

Atmosfera i wystrój lokalu sprawiają, że The Oriental jest wymarzonym miejscem na kolację dla  znawców sztuki kulinarnej. Dania proponowane tu są wyjątkowe i warto wydać na nie niemałe, niestety, kwoty. Za przystawkę zapłacimy od 35 do 60 zł, a za danie główne od 60 do 150 zł. Fakt, że restauracja znajduje się w hotelu, nie powinien onieśmielać. Wyjątkowy klimat tego miejsca polega również na bezpretensjonalnej obsłudze i niemal familijnej atmosferze.


The Oriental Hotel Sheraton Warszawa

Ul. ul. B. Prusa 2, 00-493 Warszawa, Polska.
Tel. tel: 22 450-67-05