Szwecja. Jak z filmu Bergmana

Autor tekstu: , Data publikacji:

Szwedzkie wybrzeże Bałtyku nie ma pocztówkowej urody i pewnie dlatego docierają tu tylko prawdziwi koneserzy morskiego horyzontu, kamieni i skał. Jałowy krajobraz, zawieszony między morzem a niebem, zachwyca i przeraża. Inspiruje i odbiera sen. Szczególnie w czasie krótkich czerwcowych skandynawskich nocy.

Szwecja – ikona ekologicznego stylu życia, ojczyzna Grety Garbo, Astrid Lindgren, Björna Borga, zespołu ABBA, znanych na całym świecie firm Ikea, Ericsson oraz kultowych samochodów Volvo i Saab – jawi się nam jako świat niemal doskonały.

Społeczeństwo otoczone przez rząd parasolem ustaw socjalnych, oprócz legendarnego chłodu, jest uosobieniem dobrobytu, stylu, zamożności i swobody. Nie wszyscy wiedzą, że łagodni, zachowawczy i dumni Szwedzi nie lubią opuszczać swojej ojczyzny, zwłaszcza latem. Korzystają z 40 dni słonecznej pogody i spędzają wakacje na – nie tylko ich zdaniem – najpiękniejszych, pustych i dzikich plażach Europy.

Wyspa bogów

Jedną z najpiękniejszych wysp Północy jest magiczna Gotlandia – wyspa bogów, kryjówka Wikingów, raj na ziemi. Jest położona 90 km na południe od Półwyspu Skandynawskiego.

Ma 176 km długości, 50 km szerokości i – ku uciesze turystów – wraz z wysepką Fårö aż 80 km linii brzegowej. Zamieszkuje ją zaledwie 57 tysięcy szczęśliwych ludzi, a odwiedza co roku milion turystów. Jej stolicą jest Visby, portowe miasto otoczone wysokim murem. To stąd wypłynął na wyprawę dookoła świata kapitan Langstrumpf – tata znanej wszystkim dzieciom i dorosłym Pipi Pończoszanki.

Na Gotlandii czas zatrzymał się kilkadziesiąt lat temu. Malownicze, przycupnięte na brzegu chaty rybaków, surowa, oszczędna, acz zachwycająca przyroda i unoszący się w powietrzu wszechobecny spokój gwarantują dystans do wielkomiejskiej rzeczywistości. Można tu godzinami wsłuchiwać się w szum fal rozbijanych o kamienne brzegi lub poleżeć na piaszczystej plaży. Amatorzy sportów i aktywnej formy wypoczynku mają do dyspozycji ścieżki rowerowe, które opasują wyspę wszerz i wzdłuż oraz wyjątkowo malownicze trasy spacerowe.

Tydzień Średniowiecza

Visby jest fascynującym miastem, pełnym urokliwych kamienic, tajemniczych zaułków, wąskich uliczek i wspaniałych restauracji, specjalizujących się w owocach morza złowionych tego samego dnia. Miejscowym specjałem są również potrawy z jagnięciny.

Co roku, na początku sierpnia miasteczko zmienia swoje oblicze i przywdziewa szaty sprzed setek lat. Na Tydzień Średniowiecza – największą atrakcję turystyczną w okolicy – przybywają na wyspę liczne zastępy rycerskie, teatry uliczne, muzykanci i kuglarze. Przez cały tydzień odbywają się tu turnieje, zawody strzeleckie i biesiady.

Zabytkowe miasteczko otoczone jest blisko 3,5-kilometrowym murem o wysokości 11 m z trzema okazałymi bramami i 36 wieżami. Fortyfikacja ta miała chronić mieszkańców zarówno przed najeźdźcami z zewnątrz, jak i – w razie potrzeby – przed buntującą się ludnością zamieszkującą wyspę. Wszędzie widać ślady z czasów świetności tego hanzeatyckiego miasta, którego najstarsze budowle i ruiny pochodzą z XII i XIII wieku. Wewnętrzna część miasta została wpisana na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO.